Wpis z mikrobloga

Mireczki z #rower i może trochę #szosa ( ͡° ͜ʖ ͡°) Z racji tego że ostatnimi czasy mam podczas biegania (20km+) bóle kostki chciałbym spróbować jakiejś alternatywy do robienia długiego kardio. Szosa mnie trochę nie kręci bo wolę kręcić się po ścieżkach leśnych/parkach ale nie chcę też skakać po wertepach i hopkach. Znalazłem w necie kategorię rowerów - gravel. Co o nich sądzicie? Da się za 3-4 tysiące kupić sensowny i wytrzymały zestaw? Dodam że z rowerem miałem do czynienia tyle co na komunię ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 11
@ponuras: ja mam gravela za 6k ogólnie da radę jechać po lesie. Może trzepie i według mnie długa jazda gravelem bo dołkach korzeniach itp to masochizm to rower daje radę ( ͡° ͜ʖ ͡°) jeśli nie zamierzasz jeździć po szosach to raczej poleciałbym MTB. Może wolniej sie jedzie ale przyjemność jest dużo lepsza ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Yurakamisa: Pewnie szosa się zdarzy raz na jakiś czas. Dlatego ten gravel taki atrakcyjny. Mieszkam w Szczecinie a tutaj dużo jest tras w lasach. Jakoś trzeba tam też dojechać a w sumie w hardcorowy teren mnie nie ciągnie.
@ponuras: ogarnij jakie są te drogi bo jeśli jest na nich dużo dziur to będzie się średnio po nich jechało gravelem. Gravel jest dobry jak masz płaska drogę bez dziur wtedy lecisz dużo szybciej niż MTB ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@ponuras Śmigam min. Gravelem i jest spoko, ale ogólnie nie było gorszego momentu w historii na kupowanie roweru :P polecanych graveli po prostu nie ma dostępnych na rynku i raczej trzeba brać co jest, a nie to co się opłaca.

A zamiast tagu szosa, trzeba było wrzucić tag #gravel ;)