Wpis z mikrobloga

@rdest_polny: do dziś pamiętam walke z Kotoshogiku w Osace 2017. Dla Kotoshogiku to była ostatnia szansa na odzyskanie rangi ozeki, a Terunofuji walczył o tytuł. Terunofuji zamiast walczyć solidnie, zahenkował. Na szczęście Kisenosato rozwalił go w dogrywce. Jak parę miesięcy później zdrówko Terunofujiemu padło, to pomyślałem, że to kara za tamtą niehonorową zagrywkę
czokobons - @rdest_polny: do dziś pamiętam walke z Kotoshogiku w Osace 2017. Dla Koto...
@czokobons: Jedyny winnym w tym pojedynku był Kotosiōgiku, trzeba być głupcem żeby się na to złapać. Walczyć trzeba przede wszystkim mądrze, nie bezmyślnie. Mądry rikisi z dobrym refleksem sobie poradzi; popatrz jak Hakuhō przechwytywał odskakujących przeciwników.