[iErdo]

#heheszki #humorobrazkowy #bekazpisu #memy

[W-Te-I-Nazad-94]

@iErdo:

[naciski]

@iErdo: czeskie memy o polskim prezydencie przetłumaczone na język polski, nieźle

[asunez]

@iErdo: Masz i nie grzesz więcej wrzucając tego polskiego bezbeka

[iErdo]

@asunez: niestety nie widziałem ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[kopszmercen]

@iErdo:
II wojna światowa. Marszałek Żukow wychodzi z gabinetu Stalina zdenerwowany, na korytarzu zaklął i mruknął "A to #!$%@? wąsaty!". Ale przed drzwiami stał oficer ochrany i zareagował natychmiast pytając:
- Co powiedzieliście towarzyszu?
Żukow na to, że nic.
- No to wrócimy do gabinetu tow. Stalina i wyjaśnimy sprawę - powiedział oficer.
Wrócili więc i oficer melduje:
- Towarzyszu Stalin, ja będąc na służbie usłyszałem jak marszałek Żukow powiedział "A

[ShineLow]

@iErdo: ale rzenaduwa, po #!$%@? to zdjęcie z wyciętymi bagietami zatrzymującymi jakiegoś patusa na derbach 2006 xddd

Czeska wersja 100 razy lepsza xd

[M.....u]

@iErdo: ten mem po polsku traci na smiesznosci (╯︵╰,)

[Panas]

@MizoginLu:
@ShineLow:
ten żart powstał w polsce jakieś 50 lat temu wy młodociane smarki

[dbcoop]

@iErdo: Zła odpowiedź. Powinien powiedzieć Trzaskowski i jeszcze by przybili piątkę.

[Atomus]

@naciski: czeski kawał będący przeróbka kawału starego jak świat

[Pethaf]

@iErdo: Przecież Biden jak i #### to nie debile tylko marionetki xD

[ewelinulla]

@iErdo: taka ciekawostka, za publiczne znieważenie Bidena też można pójść siedzieć. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://bezprawnik.pl/zniewazenie-glowy-obcego-panstwa/

[r.....r]

@kopszmercen: ochrana w czasie 2 wojny?

[kopszmercen]

@rezystor: to copypaste, nie chciało mi się zmieniać na nkwd

[ShineLow]

@Panas: ok boomer

[BobMarlej]

@iErdo: Oryginał dotyczył roku 1947 i chodziło o "rząd (londyński, na uchodźstwie) jest do dupy".

[BobMarlej]

@asunez: Ale wiesz, że to Czesi nam podwędzili kawał? Oryginalny kawał jest mocno osadzony w polskich realiach.

Rok 1947. Facet jedzie tramwajem po Warszawie i pyta kolegi jadącego obok:
- Wiesz, jaka jest różnica między rządem a papierem toaletowym?
- Nie wiem.
- Żadna. Jedno i drugie jest do dupy.
Po czym się do pary dosiadł kolejny pasażer.
- Całkiem mi się to spodobało, naprawdę. A wie Pan, jaka jest różnica