Wpis z mikrobloga

Akcja z kurierem Ukraińcem:
Puka do drzwi i od progu "Gotówka"
Ja- Ale ja zaznaczyłam płatność kartą
Kurier- nie przeszło Gotówka
Ja- Nie trzymam gotówki w domu a na koncie są środki proszę ściągnąć
Kurier- Nie przeszło Gotówka (macha mi przed twarzą telefonem)
Ja- jak mam zapłacić jak na koncie są środki a gotówki nie mam?!
Kurier- Pokaż
Ja- otwieram aplikacje Glovo przy nim
Kurier- Nie, konto
Ja- (w szoku) pokazuję chodź nie musiałam bo to absurd i naruszenie
Kurier- Gotówka
Ja- (Juz mocno wku#wiona) Na koncie jest gotówka proszę sobie ściągnąć
Kurier- Pokaż
Ja- ( zaraz trzasne tego idiotę) pokazuje mu stan konta a on wyciaga telefon i chce robić zdjęcie
Ja- Co Pan robi?! Nie życzę sobie by robił Pan zdjecia stanu mojego konta
Kurier- A to nie nie nie, nie trzeba
Ja- odbieram zamowienie i zamykam drzwi

Odrazu zglosilam przez tą durną apke naruszenie ze strony kuriera
Oddzwania Pani z Glovo upierajac sie, ze zaznaczylam płatność gotówką wiec wchodzę w apke i czytam jej, ze płatność kartą o końcówce ×××× ona coś mamrocze i mi przerywa gdy opisuję akcję z kurierem Ukraińcem i rozwalil mnie najbardziej tekst apropo samego porozumienia sie z Ukraińcem, który zna tylko zwroty "Gotówka, Nie przeszło, Pokaż konto"
"Bo wie Pani teraz to już tak będzie, proszę sie Przyzwyczaić"
Ale, że co będzie?! Że w swoim kraju nie mogę porozumieć się w języku polskim z dostawcą?! To niech sie nauczy mówić w naszym jezyku a później pracuje w miejscu w, ktorym ma stały kontakt z ludźmi.
Suma summarum kasę sciagnieto, kurier miał zostać upomniany, ale gigantyczny niesmak pozostanie ze mna bardzo długo

#glovo #absurd
  • 279
  • Odpowiedz
@Merylin: No to pewnie system jest na tyle #!$%@?, że jak karta zablokowana to automatycznie daje płatność gotówką bez informowania

@Xennonek: No to pytałem, kurier powinien pokazać swoją apkę @Merylin, by ta zobaczyła, że u niego jest płatność gotówką, a ona mu, że kartą, żadnej windykacji. Następnie kontakt z BOK przez czat i wyjaśnianie sytuacji.

Znajomy początkowo powiedział, że nigdy nie miał takiej sytuacji. Jak usłyszał o tym, że
  • Odpowiedz
Podobnie traktuje się Polaków w UK czy Niemczech, gdzie próbują zwyczajnie uczciwie pracować, a są poniżani bo nie znają perfekcyjnie języka "tubylców."


@Phyrexia: jesli znaja miescowy jezyk tak dobrze jak ten Ukrainiec polski, a pracuja z klientem, to slusznie sie ich poniza.
  • Odpowiedz
@Merylin: wiesz, presja (czasu, odpowiedzialności, etc.) to akurat najpopularniejsza metoda wszelkiej maści oszustów ;) Tutaj kwota pewnie mała, ale w takich przypadkach "spieprzaj, nie tutaj" jest całkiem dobrą odpowiedzią.
  • Odpowiedz
Glovo to gówno. Zgłaszasz braki w zamówieniu, to żadnej rekompensaty, żadnego skompletowania, tylko komunikatc że następnym razem postarają się przywieźć w całości. Nie polecam
  • Odpowiedz
@Reezu: czyli Pani z infolini zrobila sobie ze mnie żart. Nie dość, że mam sie przyzwyczajać do kurierów nie mówiących w jezyku polskim bo jak powiedziała "teraz to już tak będzie..." to jeszcze na odw#l się wymyśliła historię z zablokowaniem karty bo za dużo zamawiam.
  • Odpowiedz
@Phyrexia: jak się gdzieś przyjezdza żyć to z szacunku do miejscowych, a już bardziej własnej wygody powinno się język jako tako znac.

Mnie tez wkur*iaja tacy imigranci co ni be ni me, człowiek chce coś załatwić i ch*ja załatwi. Trzeba było się nauczyć podstaw chociaż albo zostać w kraju którego język się zna. Ile jest takich „polskich biur” gdzie jedyne co musisz umieć to czytać ze zrozumieniem bo niektórzy intelektualiści siedzą
  • Odpowiedz
@Phyrexia: a co możemy za Polaków w UK, czy Rumunów w Holandii? Ci ludzie nie są w żaden sposób ze mną spokrewnieni, a jeżeli jadą do jakiegoś kraju, bez znajomości tamtejszego języka (i zakładam, że angielskiego też), to takie zachowanie powinno być potępiane.
  • Odpowiedz
@Merylin: nie przyjchał do nas, bo marzył o tym, żeby kraść miejscowym pracę i dostarczać cokolwiek ta firma robi. Widocznie nie ma tublców na takie stanowiska, więc jakby nie on to popylała byś na nogach do sklepu. Powodzenia w życiu z takim podejściem.
  • Odpowiedz
@Okcydent: naszym jakoś się nie opłaca jeździć, a jak problem z podstawami angielskiego masz, to składaj reklamacje do ubera, albo do właściwej władzy, która podobnież zablokowała najazd emigrantów na polskie miasta. Szkoda, że jakoś na ulicach tego nie widać, tylko mnóstwo muzułmanów, hindusów, ukrainców i reszty zza wschodniej granicy.
  • Odpowiedz