Wpis z mikrobloga

Mireczki, rozmawiałem z pewną panią z pewnego korpo i zapaliło mi się kilka czerwonych lampek. Czy ma ktoś z was doświadczenie z czymś takim i mógłby mi napisać czy przesadzam czy faktycznie szkoda czasu:
* płaska struktura, więc nie ma dużo menedżerów. 1 kierownik alfa a reszta to team liderzy
* firma oferuje home office w stylu x dni na y dni. Jednak pani na pytanie, co w szczególnych przypadkach zareagowała bardzo agresywnie i pytała o nagłe przypadki. Trochę mi to wygląda na sytuację, kiedy rozwali mi się samochód i akurat wypada mi dzień w biurze i nie pozwolą mi przeczekać na naprawę samochodu, tylko autostopem będę musiał cisnąć do biura
* dodatkowe 15 minut pracy dziennie, bo wszyscy mają (rozumiem obowiązkowo) 30min przerwy na obiad, 15 minut wchodzi do standardowej przerwy, więc 15 trzeba odrobić. Śmierdzi mi to strasznie czepianiem się o jakiekolwiek przerwy w pracy. Będziesz chciał skorzystać z wc w celu oddania stolca i zajmie ci to 6 minut? Masz odrobić 6 minut
* pewne rzeczy są nazywane przywilejami, co nie budzi we mnie pozytywnych skojarzeń.
Przesadzam mireczki, czy to raczej zakamuflowany obóz pracy?
#korposwiat #rozmowakwalifikacyjna
  • 10
  • Odpowiedz
@lintfree: A co to za firma i jaka posada? Będzie łatwiej Ci doradzić czy to kołchoz czy nie.

płaska struktura, więc nie ma dużo menedżerów. 1 kierownik alfa a reszta to team liderzy


@lintfree: Tak jest w większości firm.

Będziesz chciał skorzystać z wc w celu oddania stolca i zajmie ci to 6 minut? Masz odrobić 6 minut


@lintfree: Rejestrują czas Twojej aktywności na kompie? Jeśli tak to kołchoz,
  • Odpowiedz
@lintfree: Ja bym uciekała.
U mnie też jest standardowo HO x dni na y dni (od roku stałe HO), ale sytuacje nagle to sytuacje nagle i się w to nie wliczają (samochód, chore dziecko, pracownik chory, ale na tyle że nie chce brać L4, a nie chce iść do biura żeby nie zarażać i się dobijać).
Przerw obiadowych nikt nam nie liczy xD Raz byłam godzinę poza biurem (akurat dużo osób
  • Odpowiedz
Programista. Spora firma, filie zagraniczne. Matka spolka niemiecka. Duzo kasy, ale i tak takie wyrazenia zapalaja u mnie czerwona lampke


@lintfree: firma na S....e?
  • Odpowiedz