Aktywne Wpisy
Hanlan +209
#heheszki #wykop #afera #samoloty #wspomnienia #aferasamolotowa #lotnisko
Pamiętacie te aferę. Ktoś wie może jak to się finalnie zakończyło, ale trzeba przyznać chłop się chyba niespodziewał, że to się tak skończy XD
Pamiętacie te aferę. Ktoś wie może jak to się finalnie zakończyło, ale trzeba przyznać chłop się chyba niespodziewał, że to się tak skończy XD
ChwilowaPomaranczka +204
Wróciłem z policji xd w sumie to 10 min trwało przesłuchanie. Pan policjant pokazał mi screena, spytał czy jestem autorem. Ja oczywiście potwierdziłem. Powiedziałem że to był żart, nikt nie wziął tego na poważnie, i że własnoręcznie usunąłem wpis jak zrozumiałem że może on wzbudzić ogólnokrajową panikę i paraliż służby zdrowia. Zeznania zostały spisane w 4 (xD) zdaniach, policjant powiedział że prokuratura zdecyduje o wszczęciu postępowania, ale prawdopodobnie tak. Kara od 6
Hej.
Mam mega problemy w życiu, wcale się z nich nie cieszę a do tego jeszcze do tego doszło przez covid brak pracy.
Dobiło mnie to.
Przez co muszę siedzieć w patologicznym domu przez cały dzień.
Wiem, znajdę pracę.
Ale na samą myśl że znowu będzie to samo co w tamtym roku że pół roku przesiedziałam w tym #!$%@? domu tracąc kilka razy pracę , że znowu jeżeli zakaszle czy coś nie będę miała dostęp do kuchni, bo zamkną mnie w pokoju z czajnikiem który będzie mnie ratował żeby cokolwiek zjeść w ciągu dnia (w tamtym roku byłam zamknięta tak na 3 miesiące) niby dobrze bo nikogo nie widziałam mniej kłótni i w ogóle.
Ale właśnie przez to że straciłam wszystkie dosłownie wszystkie znajomości, spałam całe dnie, mało co jadłam, do łazienki raz na 3 dni, wcale się nie kąpałam zaniedbałam się w ch..
Boję się tego jak nie wiem.
Przez cały ten okres covidowy Stalam sie osobą aspołeczna.
Za to mój niebieski teraz odnowił znajomości.
Wszystko fajnie, cieszę się że kogoś ma.
Wczoraj o tym gadaliśmy, i niestety powiedziałam mu wszystko co mi na sercu leży.
Już pomijając fakt że czuję się cały czas jak problem w jego życiu, nie rozmawiamy tak jak kiedyś bo nie mam mu coś pozytywnego powiedzieć bo nie ma takiego czegoś a nie chce mu truć głowy swoimi problemami.
Przez to co mu powiedziałam nie spałam cała noc, bo znowu powiedziałam to co czuje i znowu jest źle. Najgorsza dziewczyna to ja.
Czuję, że w końcu ze mną zerwie, bo wiem że sama ze swoimi problemami nie wytrzymymuje a co dopiero on z moimi autodestrukcyjnymi myślami.
Sorry że tak zawile napisane ale naprawdę nie jestem dzisiaj w stanie sklecić zdania.
Już sama nie wiem co mam zrobić.
Chciałam się tylko wygadać bo nie mam komu.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #605715c42f2b84000aacc5cd
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
Gdyby niebieski mi mówił takie rzeczy to jeszcze byłoby ok.
Staram się tylko jak mogę ale jak dostaje foch o to że coś powiedziałam szczerze to jak mam zaregowac?
Odpisywanie jak z dupy zlewcze itd no sorry
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: LeVentLeCri
I nie wiem niby w czym się nie angażuje.
To raz.
O wszystko dbam :)
Rezygnuje z mówienia o swoich problemach po raz enty.
Bo do niczego to nie prowadzi pozytywnego , a wręcz przeciwnie.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: LeVentLeCri