[Phallusimpudicus]

Kiedyś pistolety do gwoździ były niezwykle rzadkie i drogie, a przy tym dużo większe - używane tylko przez duże firmy budowlane. Gwoździe wbijano młotkami, bo nikt nie mógł sobie pozwolić na broń. Dziś osobiście posiadam pięć różnych rozmiarów gwoździarki, ponieważ wzrost produktywności i jakości pracy znacznie przewyższa koszt lub utratę męskiego honoru spowodowanego automatycznym wbijaniem elementów. Z kolei zaoszczędzony przez te gwoździarki czas wykorzystuję na napisanie dla Ciebie tego artykułu.

https://www.mrmoneymustache.com/2014/03/03/why-we-are-not-really-all-doomed/

nailguns were incredibly rare and expensive, and much bulkier – used only by large construction companies. Nails were driven with hammers, because nobody could afford the gun. Today, I personally own five different sizes of nailguns, because the boost in productivity and work quality greatly outweighs the cost or the loss of manliness caused by the automatic driving of fasteners. In turn, I am using the time saved by these nailguns to write this article for you.

#mrmoneymustachequotes #diy

[Xargo1]

@Phallusimpudicus: gwoździarki są przydatne głównie kraju, który w większości jest zbudowany z drewna - czyli chociażby w USA. W Polsce stosuje się inne technologie, więc oprócz stolarzy mało kto używa gwoździarek.

[Jarek_P]

więc oprócz stolarzy mało kto używa gwoździarek

@Xargo1: a na grzyba stolarzowi gwoździarka?
Jedyne zastosowanie jakie widzę u nas, to cieśla budowlany i dekarz. Jeden do deskowania, drugi do nabijania łat. No i może jeszcze tam, gdzie masowo palety produkują, tu też gwoździarką pewnie jadą.

[Xargo1]

@Jarek_P: duży skrót myślowy - ale fakt, chodziło mi mniej więcej o te zastosowania, które Ty wymieniłeś. W PL to nisza, w USA, gdzie większość rzeczy robią ze sklejki lub drewna, gwoździarka jest przydatna pewnie w co drugim warsztacie majsterkowicza

[andrzejlog]

@Phallusimpudicus: głównie przy zbijaniu i renowacji palet używają i mają sens