Wpis z mikrobloga

Z moich obserwacji jeśli chodzi o księży wyróżniamy 4 ich podstawowe typy:

1. Księża z prawdziwego, szczerego powołania (najmniej liczna grupa). Dzisiaj praktycznie nie spotykani. Żyjący faktycznie w zgodzie z nauką Kościoła Katolickiego i nie łamiący jego zasad. Zazwyczaj bardzo porządni, dobrzy dla swoich parafian, mimo bycia wiernym swoim poglądom nienarzucający ich nachalnie innym. Wykazujący dużą dozę zrozumienia dla ludzi o odmiennych poglądach.

2. Przegrywy ze wsi. Chłopaki z małych wiosek, gdzie ksiądz to od zawsze był ktoś komu należy się szacunek. Wybierają drogę duszpasterską z uwagi na brak innych perspektyw lub brak środków na zdobycie lepszego wykształcenia. Często mają spore mankamenty urody przez co są odrzucani przez płeć przeciwną. Nie są homoseksualni i będąc księdzem gdy tylko im się to uda wiążą się z różnego rodzaju gosposiami. Prowadzą normalne życie erotyczne w miarę możliwości kryjąc się z tym. Często w stanie świeckim byliby incelami, wykorzystując głupie wiejskie baby mają szanse poruchać. Jest to najczęściej występujący rodzaj księdza w Polsce. Ich kazania są zazwyczaj pozbawione sensu, są to słabo wykształcone jednostki, często o bardzo ograniczonym horyzoncie myślowym.

3. Geje, lub inni zboczeńcy, często pedofile - kolejny gatunek księdza. Wybiera ten zawód z uwagi na brak możliwości lub utrudnione nawiązanie stosunków o charakterze erotycznym w stanie świeckim. Często pochodzą jak typ 2 z małych ośrodków społecznych, gdzie ich odmienne upodobania seksualne spotykają się z dużym piętnem społeczności. Uciekają do seminarium, gdzie liczą na znalezienie podobnych sobie gejów i zboków by razem realizować swoje namiętności. Pedofile korzystają z autorytetu księdza i sposobności na zbliżenie się do dzieci (katechezy, wyjazdy parafialne, etc) W grupie tej zdarzają się księża, którzy poza swoją chorą seksualnością są dość mocno oddani innym aspektom wiary przez co mogą być nawet uważani za dobrych księży odpowiednio się kamuflując.

4. Cwaniaki - mężczyźni, którzy stan duchowny wybierają z wygody. Niebieskie ptaki, które i tak nie planowały zakładania rodziny. Korzystają z możliwości bycia wiecznym kawalerem i robienia intratnych interesów robiąc użytek z autorytetu księdza i kontaktów z wyższym szczeblem kleru. Za nic mają naukę kościoła i sami żyją w kontrze do niej. Chodzą na dziwki, chlają, ćpają, korzystają z życia. Zazwyczaj dość inteligentni, potrafią głosić świetne kazania, które jednak sami mają głęboko w dupie.

Powyższe typy występują najczęściej w swojej oryginalnej formie ale możliwe są również mieszanki tych typów, występują jednak trochę rzadziej, np: typ 3 + 4 - nie dość, że gej to cwaniak, itp

#ksieza #kosciol #przemyslenia #bekazkatoli
  • 4