Wpis z mikrobloga

@Rabarbar93: ja korzystam z oliwki bones speed cream, możesz też użyć oliwkę do maszyn (w castoramie jest chyba za znośne pieniądze), przed smarowaniem czyszczę w benzynie estrakcyjnej i wypłukuję stary smar i piasek. Do smarowania można użyć też smaru silikonowego lub hardcorowo towotu, trzeba pamiętac, ze taki smar ma inne właściwości i oliwka najszybciej "wypływa", ale ja zwykle serwisuję co 200-300km albo jak są głośne już. Wszyscy dookoła korzystają z prolube,
@isamaul: Czyszczę w takim sam sposób jak Ty, rozbieram do części pierwszych i płuczę w benzynie. Właśnie kojarzę ten prolube, nawet się wybrałem na strych i jeszcze znalazłem taki z zieloną zatyczką, to chyba ten do smarowania. Pamietam jak kiedyś go używałem, ale wydawało mi się, że psikam zbyt dużo i łożyska po jakimś czasie wydawały mi się dość mocno zlepione. Chyba przez kilka lat nieużytku nic się z tym środkiem
@Rabarbar93: Płukanka w benzynie jest ok. Może za dużo psikasz smaru do środka, potem on wypływa i lepi wszystko do siebie. Ja oliwki daję maks dwie krople na łożysko i też trochę portrafi wylecieć. Ja w sumie tylko osłonkę ściągam z łożyska, nie ruszam koszyczka ani kulek.