Wpis z mikrobloga

nie sprawdzają się takie błotniki wcale.


@Stan_Dembinsky:
@segan: Też tak uważam, ale doświadczenia mam z jazdy miejskiej/ szosowej. Może na MTB po lesie, przy małej prędkości coś to daje? Bo wiadomo że jak się jedzie 25/35 km/h to w zasadzie tylko pełny błotnik jakoś daje radę, bo błoto leci aż na głowę z końca koła :)

Może one mają chronić tylną lampkę a nie rowerzystę ( ͡° ͜ʖ
@Stan_Dembinsky: Zależy do czego te błotniki? Jazda miejsko/szosowa jak chcesz zachować czystość to średnio. Nigdy ale przenigdy nie zakładaj takich błotników na trudne warunki jak jest błoto. Od razu zabiją się błotem i uniemożliwią dalszą jazdę. Te błotniki to mają za zadanie chronić bardziej napęd, zawieszenie a nie rajdera. Z doświadczenia wiem że można zamontować z przodu madguarda ale tylko po to żeby powstrzymywać błoto przed wpadniem ci na ryj przy
@Stan_Dembinsky: Jedyne co dają takie błotniki, to brak chlapania prosto na ryj i czysta tylna lampka. Nawet napęd i linki dostaną po dupie. Takie błotniki Simpla Hammer (dosyć popularne i tanie modele MTB), które są "bardziej pełne" też nie chronią stóp i korby, a tyłek tak trochę.