Aktywne Wpisy
Nie-wazne1 +10
Powie mi ktos dlaczego w Krakowie w okolicach rynku slyszec w wiekszosci ukrainski jezyk zamiast Polskiego. Angielski to nie dziwne bo turysci. Skad ci ukraincy maja pieniadze na drogie ciuchy czy jedzenie w centrum? Poza tym oni tak glosno ******** ze musza wszyscy wokolo wiedziec ze pochodza z panstwa ktore ledwo co powstalo I juz chce wszystkimi rzadzic. Wy Polacy naprawde nie widzicie ze oni wam na glowe wychodza. Przyjezdzaja tutaj I
![MackaCthulhu](https://wykop.pl/cdn/c3397992/MackaCthulhu_s86luvoVV5,q60.jpg)
NATO atakuje. Putin:
- Ogłasza kapitulację 46.2% (152)
- Rozpoczyna zagładę nuklearną 53.8% (177)
#koronawirus
Kolega wyżej wyjaśnił Cię i Twoją bańkę informacyjną, ale spróbuję ( ͡° ͜ʖ ͡°)
1) Wyjaśnij mi powody,
Płatna medycyna w Polsce i zmuszenie do pracy tutaj XD Masz łeb do atrakcyjnej zachęty ludzi na studia medyczne. Tak już bez personalnych docinek to w obecnym czasie nie ma szans na jakieś XX wieczne metody zmuszania na siłę kogokolwiek
A gdzie ja napisałem, że to wina lekarzy? Tworzysz chochoła chłopie i z nim bohatersko walczysz. Utrudnienia w dostawie nie wpływają na pracę lekarzy, którzy mogą je robić jak są dostępne i nie robić jak ich nie ma. Problemy ma administracja z przesuwaniem terminów i informowaniem ludzi, ale oni raczej nie dostają premii od załatwionego pacjenta.
I naucz się proszę czytać ze zrozumieniem - płatne studia ALBO zobowiązanie do pracy na terenie Polski i nie tylko dla lekarzy, ale dla WSZYSTKICH. O atrakcyjniejszych warunkach też wspomniałem - WYŻSZE PENSJE i OGRANICZONE godziny
Lekarzy jest na tyle mało, że nie wiem jak ograniczenie godzin pracy mogłoby wejść w życie. Nie będzie wtedy brakowało medyków w danych godzinach funkcjonowania szpitala?
Rozumiem, że wyższe pensje i z tym się zgadzam.
Nie
-Myślę, że nie tylko lekarze chcą stąd uciekać, więc niemiarodajne.
-Ograniczenie stopniowo - poprzez zobowiązanie do pracy w NFZ przez określoną ilość godzin tygodniowo (oczywiście płatnie) - tak jak prawnicy są zobowiązani do brania spraw z urzędu oraz przez zwiększenie liczby studentów i miejsc na specjalizacjach. Wiadomo, nie jest to kwestia roku, tylko paru, jak nie parunastu lat, ale do