@paweucio to nie kwestia obostrzeń tylko tego, że każdy gowniak musi jechać do szkoły samochodem. No i jakoś nikt nie potrafi wpaść na pomysł, że jeden rodzic mógłby wozić też dzieci sąsiadów albo użyć czegoś takiego jak transport publiczny, rower lub nogi.
@kamil-wasniewski: robie dziennie ok 150-200mil wiec zdarzylem ;) od 2 dni mam wrazenie jak by wypuscili na droge stado idiotow. 17 mil jechalem za dziadkiem 28mph na 50mph no krew mnie zalala. @Pieron: obostrzenia zdjeli i dziciaki wrocily do szkol to i masa samochodow pojawila sie na drogach. A z tym co piszesz masz calkowita racje.
@paweucio a, i jeszcze dziś jest gorsza pogoda. Wszyscy ci co się boją jeździć samochodem z jakiegoś powodu uznają, że jak pizga, wieje, pada i jest zimno to jest to najlepszy moment żeby jednak tym samochodem pojechać.
@paweucio: miałem to samo wczoraj pisać, od poniedziałku jest dramat na drogach nie dość że wróciły korki których nie widziałem od kilku miesięcy to jeszcze wysyp #!$%@? i lunatykow, chavsow i innego debilizmu. Od poniedziałku miałem 3 sytuacje kryzysowe na drodze gdzie tylko to że mam hamulce na tip top i jakiś tam refleks uratowały mnie przed zderzeniem. Wcześniej przez parę lat nie miałem tyłu sytuacji co przez ostatnie parę dni.
#uk
@Pieron: obostrzenia zdjeli i dziciaki wrocily do szkol to i masa samochodow pojawila sie na drogach. A z tym co piszesz masz calkowita racje.