Wpis z mikrobloga

@In_thrust_we_trust: nie wiadomo, co byłoby gdyby. Gdyby nie bawił się w celebrytę i nie szastał forsą na Kołobrzegi i barberów, najpewniej nie wpadłby w długi. Ale z drugiej strony może takie doświadczenie było mu potrzebne - spróbować i się sparzyć ¯\_(ツ)_/¯. Ktokolwiek mu coś doradzał, on i tak parł w swoim kierunku. Porażki w sferze uczuciowej były mu chyba pisane i cokolwiek innego robił, robił to tylko po to, aby odmienić