Wpis z mikrobloga

podduszanie się maseczką


@KanonJerzy: akurat kilka dni temu mijałem ok. godziny 21 starszego Pana, na oko 72-73 lata, biegał w dresiku - oczywiście z maseczką

a tymczasem millenialsy: łamać reżem sanitarny muszę, bo się uduszę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@MilionoweMultikonto: @red7000: akurat ja mam takie doświadczenie, że jak jechałem autobusem i parka obok i razem wysiadaliśmy na tym samym przystanku (czasy jak maski były wymagane w sklepach, komunikacji nie na powietrzu), to klientka cała czerwona na twarzy, ściąga maskę i wielkie uffff do swojego pacjenta ( ͡° ͜ʖ ͡°) także organizmy są różne, przestańcie zakładać, że wszyscy jesteśmy identyczni.
  • Odpowiedz
  • 11
@KanonJerzy tak tak, wielkie uff xD skrajni asmatycy moze nie mogą biegać w maseczkach, ale jazda autobusem w maseczce i robienie z tego problem to jest dramat i co najwyżej wskazuje na problemy psychologiczne
  • Odpowiedz
Ciągłe podduszanie się maseczką


@KanonJerzy: c o, no chyba że jesteś ulaną, dyszącą #!$%@?ą dla której wyjście do sklepu to największy wysiłek, ale normalnemu zdrowemu człowiekowi to nie robi większej różnicy (no chyba że wywary zięby ci mózg uszkodziły). Brakuje jeszcze argumentu "maseczki i tak nic nie dają" (bo jak wiadomo, maseczka cząsteczki tlenu zatrzymuje, ale wirusa już nie)

a w drodze już są testy analne


Dokładnie, jeszcze lekarz będzie ten
  • Odpowiedz
@Krailowskyy:
To w takim razie idąc twoim tokiem myślenia maseczki również nie pomagają, bo twierdzisz że nie zatrzymują tlenu, czyli również nie zatrzymują wirusa zgodnie z twoją logiką :)
  • Odpowiedz
@Krailowskyy:
Ale wirus wydostaje się bokiem, górą i dołem, a nie przez maseczke. Zaciągnij się papierosem i wydmuchaj dym w maseczce to zobaczysz. Jedyne co zatrzyma wirusa to izolowane maseczki lub takie z filtrem.
  • Odpowiedz
@kinz: napiszę na desce: maska ma zatrzymywać krople śliny z wirusem, a nie samego wirusa
a potem będę walić nią ludzi po głowie, bo po roku mi sie już nie chce tego n-ty raz pisać
  • Odpowiedz
@red7000:

Pana, na oko 72-73 lata, biegał w dresiku - oczywiście z maseczką


Smutne, że wystarczyła tylko odpowiednia ilość czasu i propagandy, żeby ludzie zaczęli się bezrefleksyjnie przyzwyczajać do tej karykaturalnej rzeczywistości zapobiegawczej obozu sanitarnego jaką nam stworzono i zwyczajnie absurdalne zachowania nazywać "oczywistością".

Bardzo to przecież potrzebne i logiczne - biegać w masce - na świeżym powietrzu, będąc osobą zdrową. Ten starszy pan na pewno uratował swoim opowiedzianym zachowaniem wiele
  • Odpowiedz