Wpis z mikrobloga

@timeofthe gdybym tyle kasy wygrał to też bym się cieszył, generalnie po takim faulu to zawsze jest dyskwalifikacja, nieważne czy ktoś potem zdycha czy wstaje od razu, gdyby tam były tylko jakieś ujemne punkty to zawodnicy wykorzystywaliby brutalne faule do rozbicia swojego przeciwnika w zamian za stratę punktów
@mackbig: narożnik często zawala. Jak słyszysz swoich to robisz co mówią. Masz na to dosłownie chwilę bez namysłu. Ja go nie tłumacze tylko to co pisałem wyżej; mi chodzi o udawanie niezadowolenia przez Sterlinga.
@Trybun_Plebejski: Zawodnik tak sfaulowany oczywiście zawsze może zakończyć walkę na swoją korzyść ale podobna sytuacja była w walce Smith vs Jones i Smith honorowo zdecydował się kontynuować pojedynek i w ostateczności przegrał. Sterling postąpił poprostu bardziej pragmatycznie niż honorowo a czy słusznie to już każdy musi sobie sam ocenić. Tak czy siak Jan nie powinien pozwolić mu na dokonywanie takiego wyboru.
@Miki1304: Tylko, że te kolano było dla niego zbawienne, bo gdyby miało to miejsce w dwóch pierwszych rundach, kiedy miał przewagę, to rzeczywiście mógłby do tego tak podejść, że nie ma na to wpływu, to jego błąd i czuć się wygranym. A w tym wypadku ten faul spowodował wybawienie, bo Yan zyskiwał coraz większą przewagę i następował akt maltretacji, który najpewniej by się zakończył przed czasem. W momencie, gdy leżał na