Wpis z mikrobloga

@Ariiana: Trzeci miesiac nowego roku juz sie zaczal i postanowilam dolaczyc do #zagrubo2021 (nie za pozno na to?)

Waga startowa (grudzien 2020): 77,3kg
Waga na dzien dzisiejszy: 70,0kg
Cel: 58kg +/-
Plec: K
Wzrost: 162cm

To juz ktores moje podejscie do odchudzania (jedno bylo udane, jednak oczywiscie wszystko wrocilo z nadwyzka, bo taka inteligenta jestem, ze jak waga spadla, to wrocilam do dawnych nawykow zywieniowych aka zrec ile sie da i tyle z tego bylo XD)

Tym razem mam nadzieje, ze bedzie inaczej i bede bardziej ogarnieta.

Chociaz zdziwilo mnie, ze waga nadal spada, bo ostatnio poszalalam z kolezanka i alkohol wpadl 5 dni pod rzad (czy to juz alkoholizm?), wiec myslalam, ze waga stanie w miejscu, badz poszybuje o 1kg w gore, ale nadal idzie w dol (moze to dlatego, ze zaczelam pic duuuzo wiecej wody? no i oczywiscie staralam sie mniej jesc w te dni).

Jem ok. 1500kcal dziennie, mam prace fizyczna, oprocz tego staram sie cwiczyc codziennie (badz przynajmniej 5 dni w tygodniu jak koncze prace o poznej porze) i jak wpadnie wyplata ide na silownie, wiec zobaczymy jakie liczby beda na wadze na koniec marca. Mam nadzieje, ze zobacze w koncu 6 z przodu. ( ͟ʖ)
  • 3
@Ariiana: Kurde, a tak pomyśleć, że jakbym się odchudzała od grudnia to mogłabym juz mieć wymarzoną wagę :P eh :D
ale generalnie podziwiam za 1500 kcal dziennie, bo to w zasadzie bardzo mało. Rozumiem jednak, ze żołądek się zmniejsza