TFW kiedy szedłeś na Kasprowy, ale coś ci się popieprzyło i wylądowałeś w środku jakiejś wojny zimowej.
Kurcze, dziś pierwszy raz na zjeździe zwariował mi błędnik - początek z Kaspro po grani bez żadnego punktu odniesienia i słabej widoczności prawie że mnie sparaliżował, potem już luz, fajnie miękko.
Prawdziwe wrocławianki z krwi i kości już spakowały walizy i spier.doliły do Karpacza bo tam nie ma problemu z dostępnością sojowego latte i nie śmierdzi. Z żadnego innego miasta nie ma tylu memów co ze stolicy dolnego śląska.
Kurcze, dziś pierwszy raz na zjeździe zwariował mi błędnik - początek z Kaspro po grani bez żadnego punktu odniesienia i słabej widoczności prawie że mnie sparaliżował, potem już luz, fajnie miękko.
#gory #narty #heheszki