Wpis z mikrobloga

@Zielonykubek: Wspomnienie sceny, kiedy leży podziurawiony, tylko dlatego, że chciał pomóc przyjacielowi... A potem sobie przypominam zszokowany ryj Hedleya kiedy go zwijają, i zszokowany ryj Nortona, który zorientował się jak Andy go wydymał, na chwilę przed zrobieniem sobie prześwitu we łbie i mi troszkę lepiej.
  • Odpowiedz
Jakbyście przeczytali książkę, to historia byłaby trochę inna :)
Tommy odpuścił sobie uniewinnienie Andiego, bo przenieśli go do półotwartego zakładu karnego gdzie mógł regularnie się spotykać z żoną i córką.

Krótka nowela, chyba na 100 stron, czyta się wybornie!
  • Odpowiedz