Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2188
Eh ten pierwszy lockdown to było coś. To skupowanie maseczek, płynów, papieru. Ta aura nieznanego. Odwołane wydarzenia sportowe, zdalna praca/nauka z dnia na dzień, no czuć było grozę w pierwszych dniach marca. A teraz? Teraz to już nie ma, a kiedyś to było. #koronawirus
  • 49
  • Odpowiedz
@Catmmando: Niektórzy nadal się nie zorientowali.

@rezox:

Dezynfekcja ulic i chodników ( ͡° ͜ʖ ͡°)


A to akurat nieliczny pozytyw tego cyrku, nagle okazało się że da się umyć autobus żeby poręcze się nie kleiły albo posprzątać żuli i ich ekskrementy z dworca.
  • Odpowiedz
@Maffiozzo97: covidianem nie jestem ale dla mnie też jest spoko, głównie dlatego że nie spędzam 1,5h dziennie w zapchanym tramwaju i dlatego że jak mam przerwę od pracy to mogę zrobić coś pożytecznego w domu zamiast klikać w kąkuter, w ogólnym rozrachunku mam gdzieś 4h więcej produktywnego czasu na dobę niż przy pracy w biurze

a życia towarzyskiego i tak nie miałem więc #!$%@? xD
  • Odpowiedz
@rezox: jeszcze bym dodał masowe wykupowanie kasz, ryżu i makaronów xD W sumie wszystko do żarcia masowo wykupowali. Komuny nie dane mi było zasmakować a covid sprawił że mogłem zobaczyć puste półki w sklepach.
  • Odpowiedz
@rezox: ja jeszcze pamietam jak jakiś nawiedzony typ lizał klamki chyba w markecie i czekali z godzinę aż przyjedzie policja w kombinezonach go zabrać. W mediach grozili ze sędzia może mu kilka lat przyklepać. Ciekawe co u niego.
  • Odpowiedz