Wpis z mikrobloga

Jako kibic #mma coraz częściej otrzymuję od znajomych zaproszenia do wspólnego oglądania #famemma . Jako że jest to twór, moim zdaniem, szkodliwy dla prawdziwego sportu (nie mam bólu dupy, po prostu nie chcę uczestniczyć) chciałbym zrozumieć fenomen tej federacji stąd pytania do widzów Fame MMA:
1) Interesujecie się sportami walki w kontekście ich analizy i trenowania czy jedynie w kategorii beki/zabawy/widowiska?
2) Czy stawiacie jakąś granicę między zawodnikami normalnych federacji a Fame MMA? Czy uważacie że to to samo co UFC tylko z udziałem jakichś nazwijmy to osobistości?
3) Obejrzelibyście nieprzymuszeni prawdziwą galę czy chodzi głównie o udział celebrytów, dramy, bluzgi itp?
#sportywalki
  • 42
@vikingbrigand: 1. zabawa
2.Dla mnie to coś lepszego, bo dostarcza mi to wiele emocji
3. Nie obejrzałbym prawdziwej gali, choć gromde urywkowo oglądałem, ale nie wiem czy zaliczasz to do prawdziwych sportowych gal
@penknientyjerz: Myślę że świeżym widowiskiem gdzie możesz zobaczyć jakbyś sam walczył (co jest tak zależne od predyspozycji że moim zdaniem bez sensu rozkmina) są tony amatorskich i półamatorskich gal z udziałem perspektywicznych, utalentowanych zawodników. Ciężko mi utożsamiać się z karłem zbierającym lowkingi na łeb który znany jest tylko z tego że dużo wali w klimpe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@nammah: Jak ktoś chce sie #!$%@?ć to się #!$%@?. Ja jestem pełen respektu dla włodarzy tego czegoś bo rozbili bank własnym pomysłem i własną pracą. Nie lubię tego ale skoro ktoś chce płacić żeby to oglądać i nikomu nie robi się krzywdy wbrew jego woli to kim jestem żeby mu zabraniać.
@Mickey_Rourke_47: Po akvu zakładam że bywasz na macie - nie czujesz zażenowania oglądając Fame? Niezbyt rozumiem jak może to być atrakcyjne dla kogoś kto potrenował 2 miesiące, no chyba że bije sie ulubiony raper lub jakaś inna bliska danej osobie persona
@penknientyjerz: Pod każdą budką z piwem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Może to jest pomysł na biznes, organizować wyścigi samochodowe ludzi którzy nigdy nie jechali autem. Zawsze wychodziłem z założenia że fajniej jest oglądać kogoś kto na czymś zjadł zęby i jest w tym lepszy od 99.99999% ludzkości, ale liczby oglądalności mówią co innego
@vikingbrigand: ile ludzi, tyle powodów do oglądania, na Twoje pytania znajdą się wszelkie kombinacje odpowiedzi. Według mnie to złe podejście, bo to nie ma znaczenia, czy ktoś ćwiczy, czy nie, czy interesuje się sportami walki "analitycznie", czy nie. Każdy może też mieć własny powód do oglądania Fame MMA. To jest po prostu show. Znasz tych ludzi i jesteś ciekawy co się wydarzy. Przecież np. taka walka Parke vs Kasjo w boksie
@cypaducki: To chyba najsensowniejsza odpowiedź. Smutno mi tylko że świat nie jest uczicwy, i taka linkiewicz zarabia na tym grubą kabone a chłopy co serce oddali byciu wojownikiem zapożyczają się żeby pojechać na kolejne guwnozawody bo nie zarabiają normalne federacje tylko takie twory.
Nie płaczę z tego powodu, tak działa gospodarka. Nie jestem i nie będę zawodnikiem więc to jedynie luźna rozkmina filozoficzna. Ale jednak jakoś tak przykro że można całe