Wpis z mikrobloga

Kiedyś ludzie w wieku 25 lat byli poważnie dorosłymi, a teraz starszą młodzieżą, bo do niedawna tak było, że ludzie kończyli szkołę, ewentualnie studia i zaraz robili dzieci, bo po prostu nie było co robić dalej innego, a kto tego nie robił był starym kawalerem, starą panną. W PRLu nie było bezrobocia, bo był obowiązek pracy (efektywność 20 sprzątaczek myjących 1 korytarz to osobny temat), więc do "poważnej pracy" szedłeś z marszu. Po maturze, na którą mówiło się świadectwo dojrzałości mogłeś od razu pracować w szkole jako nauczyciel. Kiedyś mówiło się na ludzi bez rodziny, że są osobami żyjącymi samotnie. Człowiek, który nie stawał się "prawdziwym dorosłym" przychodził do pustego mieszkania i mógł sobie co najwyżej poczytać książkę, posłuchać winylowej muzyki i puścić w tle ślamazarny ruski film "o facecie płynącym łódką" na czarno-białym telewizorze z dwoma kanałami. Kierunki urlopowych podróży to Bałtyk i Zakopane, a zagranica to Moskwa i NRD.

Życie samotnego retro 30 latka było zupełnie innym światem od dzisiejszego 30 latka. Jeszcze w 2003 roku internet (którego zawartość dopiero raczkowała) to była nowość wykupywana w pakietach na godziny. Wtedy alternatywą do "dorosłości" były puste 4 ściany. Teraz zupełnie odwrotnie, ludzie obawiają się, że to rodzina może ograniczać ich możliwości korzystania z życia. Ludzie żyli bardzo stabilnie, bo nie było za bardzo innych opcji jeśli się nie było gwiazdą Rocka, czy aktorem Hollywood.

#gimbynieznaja #nostalgia #oldschool #retro #prl
s.....2 - Kiedyś ludzie w wieku 25 lat byli poważnie dorosłymi, a teraz starszą młodz...

źródło: comment_1614597950beB9ZH1NW24gABfmWOoWYs.jpg

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz
Wtedy alternatywą do "dorosłości" były puste 4 ściany


@szary2: wiadomo, spotkania towarzyskie, kluby, koncerty, biblioteki, kościoły i wydarzenia publiczne to też wynalazki XXI wieku
  • Odpowiedz
@MaddoxX1911: to jest wyjaśnienie sytuacji czemu ludzie w dzisiejszych czasach dziwią się "jak to się stało, że w moim wieku rodzice posyłali mnie do szkoły i urodzili już 2 mojego rodzeństwa, a ja zastanawiam się nad najnowszym PlayStation i pies byłby dla mnie zbyt dużym obowiązkiem"
  • Odpowiedz
Jeszcze w 2003 roku internet (którego zawartość dopiero raczkowała) to była nowość wykupywana w pakietach na godziny. Wtedy alternatywą do "dorosłości" były puste 4 ściany.


@szary2: nieprawda. Ludzie spotykali się, podróżowali, chodzili razem do klubów i restauracji, spędzali wspólnie czas. (Wiem, że obecnie trudno w to uwierzyć młodym ( ͡° ͜ʖ ͡°)).

Reszta komentarza jak najbardziej prawdziwa. Dodam jeszcze, że za PRL-u "człowiek żyjący samotnie" to
  • Odpowiedz
to jest wyjaśnienie sytuacji czemu ludzie w dzisiejszych czasach dziwią się "jak to się stało, że w moim wieku rodzice posyłali mnie do szkoły i urodzili już 2 mojego rodzeństwa, a ja zastanawiam się nad najnowszym PlayStation i pies byłby dla mnie zbyt dużym obowiązkiem"


@szary2: Dość naciągane wyjaśnienie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Realnie różnica jest taka, że ówczesny 20 latek był w sytuacji w której był wystarczająco "ustatkowany" aby w ogóle rodzina była realna opcją dla trzeźwo myślącego człowieka. Kończyłeś liceum, zdawałeś maturę i szedłeś do pracy w zakładzie, która nie była może szczytem sukcesu, ale była stabilna i pozwalała na jako-takie utrzymanie rodziny. Mieszkanie było łatwiejsze do dostania już jako rodzina 2+1 więc opłacało się najpierw rodzinę założyć mieszkając kątem u rodziców
  • Odpowiedz
@poprostumort:

Dziś 20 latek ma przed sobą jeszcze perspektywę 5-6 lat na dorobku zanim sytuacja będzie na tyle stabilna żeby można było planować rodzinę. Założenie rodziny bez własnego M oznacza większe problemy ze zdobyciem własnego mieszkania/domu.


Co chcesz w ciągu tych 5-6 lat osiągnąć żeby być wystarczająco "ustatkowany"?
  • Odpowiedz
@MaddoxX1911: Zdobyć wystarczająco dużo wiedzy/doświadczenia/kwalifikacji aby móc pracować na stanowisku które daje sensowne zarobki. Odłożyć trochę kasy żeby było na część wkładu własnego. Liznąć wystarczająco rynku pracy żeby znaleźć branże w której warto iść do przodu, nie musząc zaczynać od zera po założeniu rodziny bo "to nie to". Powyższe powinno być spokojnie realne do osiągnięcia w 5-6 lat, możliwe że wydłuży się jeżeli rąbniemy się tu czy tam.

pomieszkaj sobie
  • Odpowiedz
@tonawegla: Jasne, im wyższy poziom życia w społeczeństwie, tym później się zakłada rodzinę. To w zupełności normalne - bo celem jest zapewnienie dobrego poziomu życia rodzinie. To co było "dobrym poziomem" 40-50 lat temu niekoniecznie będzie nim dziś.

@MaddoxX1911: Trójka z przodu, jeszcze nie taki stary, ale już nie taki młody ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
dużo zależy od punktu wyjścia, a potem decyzji życiowych


@MaddoxX1911: Jasne, ktoś może mieć "niestandardowy" punkt wyjścia albo podjąć parę durnych decyzji życiowych (been there done that) przez co będzie miał łatwiej/trudniej. Niemniej jest to wykonalne dla większości w 5-6 lat.

no i te ustatkowanie się ala wkład własny na mieszkanie i kredyt na 30 lat to
  • Odpowiedz