[o.....r]

W 2 miesiące na emigracji przeżyłem więcej dobrego niż przez ostatnie 5 lat w polsce. Poznałem więcej ludzi niż przez ostatnie 10 lat, a z kilkoma jestem niczym przyjaciele.
Wnioski nasuwają się same
#boczekwniemczech życzy dobrej nocy i nie zmienia pracy z kilku powodów poważnych, ale to już bardziej rozległy temat

[losowynick13]

@obserwatorrr Jej, to już dwa miesiące... Chyba na początku roku wyjeżdżałeś, a kurde, pamiętam, jakby to było z tydzień temu, czy dwa.

[S.....p]

@obserwatorrr: trzymaj sie tam miras

[spidero]

@obserwatorrr: jesli po 2 miesiacach uwazasz ludzi za przyjaciol, to jedyne co moge stwierdzi ze sie po prostu zachlysnales zagranica, nie ty pierwszy nie ostatni

[L3gion]

@spidero: Been there, done that. Po 5 latach gdy wyjeżdżałem okazało się ile warci byli ci ludzie co ponoć jak rodzina, miejscowi zawsze staną po stronie miejscowych.

[snickers111a]

@obserwatorrr: Siema

[P.....k]

@spidero: bla bla bla

Ja z moją najlepszą przyjaciółką trzymaliśmy się wiele lat razem a przyjaciółmi byliśmy dzień po poznaniu. Jeden dzień. Jak ktoś jest twoją bratnią duszą czas nie ma znaczenia. I nawet po 50 latach rozłąki będzie tak, jakbyście nie widzieli się godzinę.

[o.....r]

@spidero:

niczym przyjaciele

Aż zacytuję sam siebie

[highsky]

@obserwatorrr już przyjaciół znalazł.... Wstrzymaj się z tym narazie.

[o.....r]

@highsky: przeczytaj co wyżej napisałem

[Isanell]

@obserwatorrr: Co było dla Ciebie największą trudnością w Niemczech? (Poza językiem :) )

[o.....r]

@Isanell: trudnością może nie, ale najgorsze co mnie spotkało, to jak Polak potrafi traktować innego Polaka