Wpis z mikrobloga

@LadyMartini agresja jest wyuczona poprzez schemat. Zależna od okoliczności, środowiska w którym się dorasta lub poprzez wzorce. Nie da się być poetą gdy w domu jest patola a całe twoje osiedle bicie po ryju traktuje to jak chleb powszedni. Gdy mamę bije ojciec a mama przy nim zostaje w mózgu programuje się jednocześnie że coś jest nie tak, a z drugiej strony skoro mama zostaje mimo cierpienia może to być w granicach
@Padoks: Czynniki społeczne i sytuacyjne modyfikują nasilenie i sposób przejawiania. Pochodzenie i status społeczny nie mówiąc już o trudnościach życiowych na pewno wpływają na ten aspekt, jednak osoby pochodzące z przysłowiowych "dobrych rodzin" mogą również charakteryzować się silnymi działaniami agresywnymi.
@LadyMartini większość ich agresji objawia się w formie buntu lub czynniku by coś sobie udowodnić, by nakarmić swoje ego. Ilu, jak to zwie wykop, oskarkow słucha rapu w tej tematyce, kreuje się na Bóg wie kogo? A ilu rzeczywiście liznelo patologii w której albo pogonisz prochy albo nie będziesz miał co jeść. Fajnie jest utożsamiać się z agresją, ja reprezentować bo imponuje to facetom i kobietą, gorzej przychodzi z weryfikacją. Dobra rodzina
@Padoks: Agresja to bardzo obszerne zjawisko, nie zawęża się tylko do agresji fizycznej, a zjawisko patologii społecznej, zaburzonych rodzin, wychowania przez ulice, wykolejenia małoletnich i skłonności do zachowań przestępczych to też obszerne, ale odrębne tematy. Ale bardzo miło jest poczytać Twój punkt widzenia i postrzeganie zjawiska.