Wpis z mikrobloga

Słuchajcie, potrzebuję trzeźwej oceny sytuacji... #depresja here, zdobyłam się na odwagę i poszłam do psychiatry, dostałam leki i w przyszłym tygodniu mam być na zwolnieniu (w tym tygodniu nie pracuję, bo dziecko mi choruje i mam opiekę, dlatego zwolnienie na przyszły tydzień). Lekarka stwierdziła, że mam ciężką depresję i proponowała nawet szpital żebym odcięła się totalnie od wszystkiego co mnie dręczy, ale karmię piersią malca i no nie. I dlatego to zwolnienie.

Teraz w pracy u mnie jest sraka, aktualnie rotacja w dziale, ja niedawno wróciłam z macierzyńskiego... rozmawiałam dziś ze swoim przełożonym z #pracbaza jaka jest u mnie sytuacja. Po jakimś czasie od naszej rozmowy zadzwonił i zapytał czy byłabym w stanie 1-2 godziny dziennie jednak popracować, że to mocno by odciążyło zespół.

I ja nie jestem w stanie podjąć decyzji. Czuję się winna, że przez nadmiar obowiązków podczas mojej nieobecności zespół robi nadgodziny. A z drugiej strony nie chcę tego robić, mam się niby odciąć i dać sobie czas żeby dojść do siebie, no to gdzie pracować...

Wiem, że dla Was pewnie proste i oczywiste, że nie powinnam się zgadzać na coś takiego, ale nie obrażajcie mnie proszę :-( jak mam odmówić?

Wyrzucą mnie z pracy :-(
  • 20
@raz-dwa-trzyy: nikt cię nie wyrzuci. Mówisz, że L4 i nie możesz pracować i jak tylko będzie lepiej to się odezwiesz i chcesz zdalna pracę i tyle. A ja to nawet bym chciała nadgodziny, tylko u mnie nie można, może kolegom parę groszy się przyda
@raz-dwa-trzyy: No to po prostu musisz mu to powiedzieć w niemalże identyczny sposób jak zrobiłaś to tutaj. Że jest Ci bardzo przykro, że zespół robi nadgodziny, czujesz się z tym bardzo źle, ale aktualnie nie czujesz się na siłach, aby sprostać jego propozycji i bardzo prosisz, aby twoją decyzję uszanował. Zalecenia lekarza są takie, a nie inne, a to twoje zdrowie jest najważniejsze. Jeśli szef jest człowiekiem i prawdziwym pracodawcą -