Wpis z mikrobloga

Niech mi jakiś dyżurny kuc-korwinista wyjaśni, czy normalną sytuacją jest, że osoby trudniące się bardzo potrzebnymi ale nisko-oplacanymi zawodami typu "śmieciarze", pracownicy zieleni czy - o zgrozo - ratownicy medyczni nie są w stanie kupić mieszkania na kredyt/wynajmować w rozsądnej cenie?

Słucham rozwiązań innych typu:
- dojeżdżaj 100km z lepianki na podlasiu
- mieszkaj z rodzicami (nawet jak nie żyją)
- pracuj ciężej i pij mniej sojowego latte

#neuropa #kondeferacja #4konserwy
  • 14
@kobiaszu: dojazdy po kilkadziesiąt km to standard w Londynie czy sporej części Niemiec.
Z drugiej strony, jak masz kupisz działkę budowlaną pod miastem, "skandynawski całoroczny dom z bali" można postawić za 150-200k.
Oczywiście kupa kasy dla kogoś pracujacego na minimalnej, ale też znacznie taniej niż kawalerka 32m2 w kiepskiej dzielnicy za 350k.

edit: a gdybyś budował "gospodarczo" tzn sam, to wyjdzie Cię połowa tej kwoty
@kobiaszu: Postarm sie wyjasnic ale obawiam sie ze nie zrozumiesz.
Po pierwsze przyjales bledne zalozenie (a nawet kilka blednych zalozen)

1 Pomieszales wszystko- "do jednego worka" wrzuciles:
a)pracownikow zieleni
b)smieciarzy
c)ratownikow medycznych
I zakwalifikowales ich do "nisko platnych" zawodow

Ad a-zawod rzeczywiscie nisko platny ale dlaczego? Ano dlatego ze relatywnie duzo osob moze go wykonywac-umiejetnosci wymagane? Praktycznie zadne-wyksztalcenie? zadne. Czyli moze go wykonywac kazda osoba, nawet ta ktora nie zrobila nic
Ad b-jestes pewien ze smieciarze malo zarabiaja? Z tego co wiem to nie do konca a zeby sie tam dostac to bez plecow zapomnij. Ale znow-relatywnie duzo potencjalnych pracownikow ktorzy no tutaj juz musza miec troche krzepy i nic poza tym.


@gorzki99: Akurat co nieco wiem o tej pracy. Dostać się tam łatwo. Nie krzepa w tym zawodzie się liczy, a odporność psychiczna. Jakbyś posprzątał kilka trucheł kota dziennie oraz tego,
Dostać się tam łatwo. Nie krzepa w tym zawodzie się liczy, a odporność psychiczna. Jakbyś posprzątał kilka trucheł kota dziennie oraz tego, czego nie posprzątano po samobójcach, to byś nie pieprzył farmazonów. Po drugie śmieciarz często jest pośmiewiskiem, zwłaszcza w weekendy, gdy wieczorami opróżnia przystanki. Znam dużo historii z pierwszej ręki. Kto ma inne perspektywy, to stamtąd ucieka. Ta praca ryje beret.


@ajuto00: To chyba o innych smieciarzach rozmawiamy. Jak czesto
czyli jak to zwykle, wydaje ci się, jak wygląda taka praca i sobie ją po swojemu oceniasz


@ajuto00: nie wykopku poprostu tak sie zapedziles ze uzyles okreslenia nie precyzujac a teraz jak wytknieto Ci manipulacje to robisz fikolki. Za stary na to jestem.
Nie widzialem zeby smieciarze CI KTORZY JEZDZAN NA SMIECIARKACH oprozniali kosze na przystankach. Ci co oprozniaja kosze na przystankach sa zatrudnieni przez miasto i to nie sa smieciarze
@gorzki99:

nie wykopku poprostu tak sie zapedziles ze uzyles okreslenia nie precyzujac a teraz jak wytknieto Ci manipulacje to robisz fikolki. Za stary na to jestem.


Po takich słowach wiem, że marnuję swój czas, gadając z jakimś analfabetą. Więcej caps locków, to będziesz mieć więcej racji.
zrob maly "research" i sprawdz ile tam jest mieszkan wlasnosciowych a ile na wynajem


@gorzki99: Dlatego napisałem też o wynajmie. Znam rynek niemiecki i znam ceny w Monachium. Z tym, że masz tam mnóstwo podmiejskich miejscowości gdzie można wynająć duże mieszkanie za 1/3 standardowej pensji

Jest cos takiego jak "mieszkanie z miasta do remontu"


No i niby ile jest takich ofert?

Nie widzisz pewnej zaleznosci-im wiecej chetnych, chetnych gotowych przeplacic tym