Aktywne Wpisy
dzikiwonsz21 +18
Ale kupiłem gruza, ja #!$%@? XD
Ogólnie to aż się zastanawiam czy tego po prostu nie sprzedać na części czy do jakiegoś komisu, bo mechanik mi pewnie sporo krzyknie.
Kupiłem alfę 166, 2.4 jtd 136km a niżej lista "drobnostek" których Janusz sprzedaży mi nie opowiedział. Jak gadałem z nim przez telefon to mówił że jedynie tylnie zawieszenie i radio do zrobienia, a reszta jest super XD
Ogólnie to mam nadzieję, że za
Ogólnie to aż się zastanawiam czy tego po prostu nie sprzedać na części czy do jakiegoś komisu, bo mechanik mi pewnie sporo krzyknie.
Kupiłem alfę 166, 2.4 jtd 136km a niżej lista "drobnostek" których Janusz sprzedaży mi nie opowiedział. Jak gadałem z nim przez telefon to mówił że jedynie tylnie zawieszenie i radio do zrobienia, a reszta jest super XD
Ogólnie to mam nadzieję, że za
Jak wiemy, bez wody nie ma mowy o funkcjonowaniu jakiegokolwiek organizmu. Dlaczego w kontekście naszych podopiecznych występuje problem? To wynika z ich ewolucji. Są potomkami żbika z Bliskiego Wschodu, który to pobierał wodę ze swoich ofiar. To mu w zupełności wystarczyło.
Nasze koty spożywając sam pokarm, który podajemy z przykładowo puszki, nie dostarczą sobie dostatecznej ilości wody. Czy to oznacza, że jak będzie odwodniony, to będzie się słaniał na łapach? Będzie mu się kręciło w głowie? Zemdleje?
Otóż nie. Koty, to po pierwsze drapieżniki (mimo, że małe i słodkie ( ͡° ͜ʖ ͡°) ), które nie dadzą po sobie znać, że jest coś nie tak, dopóki nie będzie bardzo źle. Po drugie ich organizmy na drodze ewolucji posiadły zdolność zagęszczenia moczu.
I tak nasze mruczki mogą się doprowadzić do chorób dolnych dróg moczowych.
Na co więc zwrócić uwagę?
Przede wszystkim na pokarm jaki podajemy. Sucha karma zawiera tylko do 10% wody. Mokra (najlepiej pełnomięsna, ale o tym innym razem ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) około 81%.
Druga kwestia to ustawienie misek. Koty nie lubią mieć pokarmu blisko wody. Dlaczego? Ponieważ w swoich główkach myślą, że chcecie je otruć ( ͡° ͜ʖ ͡°) A tak bardziej serio, to ich przodkowie omijali zbiorniki wodne, gdy znajdywały się w nich martwe zwierzęta.
Ilość. Powinny być ustawione w kilku miejscach, na kilku poziomach (podłoga, blat).
Miski, najlepiej płaskie, szerokie i ceramiczne. Nie będą drażnić ich wibrysów i nie uczulają. Można również się pokusić o fontannę, chociaż ja osobiście nie mam do nich zaufania.
Warto również dolewać odrobinę wody do pokarmu, zwłaszcza gdy zauważymy, że naszemu kotu zupełnie nie po drodze do miski z piciem.
Dla ciekawskich:
Buckley C. M. F., et al., Effect of dietary water intake on urinary output, specific gravity and relative supersaturation for calcium oxalate and struvite in the cat, British Journal of Nutrition, 2011, 106, 128–S130
European Pet Food Industry (FEDIAF), Wytyczne Żywieniowe Dotyczące Pełnoporcjowych i Uzupełniających Karm dla Kotów i Psów, Opracowanie wersji polskiej: Polskie Stowarzyszenie Producentów Karmy dla Zwierząt Domowych, Bruksela, 2019, http://www.polkarma.pl/wiedza#przewodniki-branzowe [dostęp: 21.12.2020].
PS: Tym wpisem daję początek serii ciekawostek behawioralnych o kotach (｡◕‿‿◕｡)
#kotybehawioralnie #kocipsycholog #koty #ciekawostki #smiesznypiesek
źródło: comment_1613641759JfBWO3wEAlEERsQq4gizxK.jpg
PobierzU siebie na chacie mam też jednego skubańca, który kocha wodę i gdyby nie to, że przy okazji jest największym zdechlakiem, to byśmy pozwalali mu się taplać w misce.