Wpis z mikrobloga

@Rotapa: @peja_ricardo12: Myślę, że faktycznie nie znasz żadnej osoby dotkniętej tym syndromem, albo znasz jakąś niereprezentatywną próbkę, bo nie wykluczam, że są wyjątki. Taka jest przykra prawda.

Miałam regularny kontakt z tymi osobami. Pamiętam jedną sytuację, z perspektywy czasu mnie śmieszy - kiedy odwzajemniam uśmiech jednej chorej dziewczynce oberwałam konkretnym, pięknie wyprowadzonym prawym sierpowym w twarz. Dużo robi wychowanie, które nie jest łatwe, ale prawda jest taka, że im większe
@wygryw_here jak ktoś nie usuwa ciąży i rodzi takie coś to jest dla mnie sadystą
Nie chce nikogo wyzywać, ale downy są obrzydliwe i wywołują u mnie poczucie niepokoju. Normalnym zachowaniem jest gmeranie sobie w majtkach w autobusie. Hmmmm.. co jeszcze? Siedzisz sobie z dziewczyną to potrafi ja gdzieś tam smyrnąć. Ogolnie goście z downem są jak przegryw od "noooo oddaj telefon" tylko nie wiedzą, że robią źle. Aaaaa... i nikt im