Wpis z mikrobloga

@hydropulper:

uwazam, ze przytaczanie takich skrajnosci nic tutaj nie wnosi

No a dla mnie to jest podstawą mojego poglądu na temat dzieci i nie powinno Cię to dziwić moim zdaniem ¯\_(ツ)_/¯

dzieci i zwierzeta do pewnego momentu powinny byc pod ciagla kontrola, zeby takie sytuacje sie nie zdarzaly.

Powinny, ale nadal to nie daje 100% pewności, że do takiej sytuacji nie dojdzie. Tutaj też działa mechanizm psychologiczny, jeżeli dziecko czuje stres,
@hydropulper:

I pewnie masz ponizej 30 lat?

Niewiele poniżej, ale to argumentum ad wiekum, więc nawet się do tego nie odnoszę, bo to poziom dyskusji zarezerowany dla troglodytów xD

Leki, odczulanie, nie pozwalanie psu na wchodzenie do wszystkich pomieszczen w domu, ograniczenie kontaktu dziecka ze zwierzetami.

Lol, poczytaj sobie jak działa alergia, i zobacz czy te metody by zadziałały ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@hydropulper:

I pewnie masz ponizej 30 lat?

Co to ma do rzeczy? On ma 29, a ja 28 i co? ¯\_(ツ)_/¯ to mój partner, dlatego odpowiadam. Za młodzi jesteśmy, żeby decydować o tym, co myślimy o dzieciach, ale młodsi od nas nie są za młodzi, żeby decydować się na rozmnażanie, czyli najpoważniejszą i najbardziej odpowiedzialną decyzję, jaką może podjąć człowiek?
@Sandrinia: Nie, po prostu takie skrajne poglady najczesciej maja ludzie, ktorzy 30stki jeszcze nie przekroczyli. I tu nie chodzi o to czy wy te dzieci chcecie miec czy nie, bo to mnie kompletnie nie obchodzi i nie mam na ten temat zadnego zdania. Mi chodzi o wasz poglad, ze posiadanie zwierzat i dzieci to sport ekstremalny.
@Zgrywajac_twardziela: Powiedz mi, co daje takie gdybanie o przyszlosci? Czy moje dzieci beda alergikami? Moze tak, a moze i nie. Czy myslalam o dzieciak kiedy bralam pierwszego wlasnego psa 7 lat temu? Oczywiscie, ze nie. Czy oddalabym swoje zwierzeta, jezeli moje dziecko bedzie alergikiem? Watpie, bo to bylaby ostatnia deska ratunku dla mnie.
@Zgrywajac_twardziela: No coz, moj komentarz nie mial za zadanie wnoszenia niczego znaczacego do tej rozmowy, bo widze, ze rozmawiam z osobami, ktore sa tak uparte w swoich pogladach, ze nie wazne co powiem i tak beda mnie uwazac za nieodpowiedzialnego czlowieka, bo nie pomyslalam, ze moje dziecko bedzie moglo miec alegrie na siersc albo bedzie psychopata znecajacym sie nad psami ¯\_(ツ)_/¯
Przeraza mnie, ze ludzie w dzisiejszych czasach popadaja ze skrajnosci w skrajnosc. Jestes albo wielbicielem zwierzat jak te baby z fundacji, ktore zeby dac ci psa potrzebuja twojego numeru PESEL i rozmiaru buta albo #!$%@?, ktory nie ma za grosz empatii, bo twoj pies nie spi w lozku i nie karmisz go swieza wolowina.
@hydropulper: Im nie wytłumaczysz. Bambinizm na maksa. Takie zapalenie odpieluszkowe ale w stronę zwierząt. Przeszkadza im flamaster a pewnie nie mieliby nic za złe trzymać np. huskygo w bloku w m2 i tylko 5 min na siku. Nie wytłumaczysz, dla takich jak wyżej pies czy kot zawsze będzie wyżej niż człowiek.
@hydropulper:

No coz, moj komentarz nie mial za zadanie wnoszenia niczego znaczacego do tej rozmowy, bo widze, ze rozmawiam z osobami, ktore sa tak uparte w swoich pogladach, ze nie wazne co powiem i tak beda mnie uwazac za nieodpowiedzialnego czlowieka, bo nie pomyslalam, ze moje dziecko bedzie moglo miec alegrie na siersc albo bedzie psychopata znecajacym sie nad psami ¯_(ツ)

Będziesz uważana za nieodpowiedzialnego człowieka, bo wiedząc że w
@Zgrywajac_twardziela: my jesteśmy uparci w swoich poglądach, ale oni nie, czego nie rozumiesz?( ͡~ ͜ʖ ͡°) Nie przetłumaczysz, że z jakiegoś powodu niektóre schroniska, niektórzy właściciele hodowli i każda fundacja nie wydaje zwierząt w domu, w którym są dzieci.
@aret:

dla takich jak wyżej pies czy kot zawsze będzie wyżej niż człowiek.

Naucz się czytać ze zrozumieniem. No chyba że czytasz tylko te komentarze, w których
@Sandrinia: Jesteście jak te płatki śniegu. Jestem wychowany na innych wartościach niż wy i dlatego nie dojdziemy do porozumienia, tyle. Zakończmy tą bezowocna rozmowę bo kompletnie nic ona nie zmieni.