Wpis z mikrobloga

Mirki ale #!$%@? akcja, stoje sobie na parkingu przed McDonald, wcinam zarelko, okno otwarte w aucie. Nagle podjezdza jakis typ na slowackich blachach pod prad, staje obok mnie, otwiera okno i zaczyna sie drzec czh wiem ile km do warszawy jest stąd. Mowie mu ze dokladnie to nie wiem ale kolo 400 będzie, a typ wysiada z auta i zaczyna mi dawax jakies perfumy, zegarki, kamerki samochodowe itp i mowi ze go oszukali ze w niemczech byl i go oszukali, on z ukrainy i ze dla mnie za pomoc. Potem sie jeszcze wrocil i dal mi drugi zegarek i mowi ze warty 2k(nie powiedzial czego) i czy bym mu czegokolwiek na paliwo nie dal. Jako ze nie korzystam z gotowki to mu uczciwie mowie ze nie mam nic i sorry generalnie to zabral zegarki i kamerki i powiedzial ze moge sobie zostawic perfumy za pomoc i pojechal xddd

Co tu sie #!$%@? wlasnie xdd

Zdjecie jednych z perfum ktore mi wrzucil do auta xd

##!$%@? #truestory
ImHotarti - Mirki ale #!$%@? akcja, stoje sobie na parkingu przed McDonald, wcinam za...

źródło: comment_1612356598cCG2Zq0MkG8fYQcmyTsZCR.jpg

Pobierz
  • 3