Wpis z mikrobloga

Odwaga bycia symetrystą

Na wykopie dość często postuluję się oskarżenia o symetryzm. Często w negatywnym kontekście. Ale czy rzeczywiście jedynie tak powinniśmy to słowo postrzegać. I może powinniśmy się zastanowić najpierw co ono oznacza. Z tym słowem możemy się spotkać w różnym kontekście. Na przykład w przypadku krytyki każdej partii głównego nurtu. Czasem w przypadku zrównywaniu każdej skrajnej ideologi jako pewnego rodzaju patologi. Coś na zasadzie PiS było złe, ale PO nie lepsze. Albo antifa może i niszczy własność prywatną, ale przynajmniej nie próbowali szturmować kapitolu.W wielu przypadków jest to przysłowiowa forma odwracania kota ogonem lub też używanie argumentu „a u was murzynów biją”.

W innym przypadku jest to skrajnie centrystyczne stanowisko, że zarówno lewica, jak i prawica reprezentują w istocie te same wartości albo prowadzą do tego samo w myśl teorii podkowy.Czasem mamy też do czynienia z prymitywnym i płytkim spojrzeniem uznania, że dane frakcje są takim samym złem i niczym się nie różnią. Czyli typowa gadka, że zarówno PiS, jak i PO to albo złodzieje,, albo socjaliści,, albo krypto żydzi.Nic więc dziwnego, że symetryzm jest przez wielu oceniany w sposób negatywnie. Jednocześnie jednak odrzucenie symetryzmu stawia nas trochę na czarno białej planszy gdzie musimy poprzeć już jedną z istniejących stron. W takim świecie masz do wyboru albo PiS gdzie reszta to wrogowie Polski, albo PO gdzie reszta to ciemnogród, albo Lewice gdzie reszta to reakcjoniści albo Konfederacje gdzie reszta to socjaliści, masoni i żydzi. Istnieje tylko jedna słuszna strona i wszystko inne jest absolutnie złe.

Co bardziej umiarkowani mogą mówić o wyborze między mniejszym lub większym złem, ale i taka postawa jest coraz częściej krytykowana. Ma to te minusy, że zamyka to drogę na możliwe alternatywy dla obecnej sytuacji. Można również próbować całkowicie wycofać się z życia politycznego, ale o to również ciężko gdy każda strona mówi ci, że musisz chodzić na wybory. Ciągle więc jesteś poddawany presji byś dokonał wyboru jakby od tego miało zależeć twoje życie. Bo jak nie my to oni przyjdą i zabiorą ci wszystko, co kochać albo doprowadzą do katastrofy.

Nie ma możliwości byś mógł na spokojnie spróbował zwyczajnie obiektywnie przeanalizował co każda ze stron ma do zaoferowania, jakie ma wady i wybrał tą która wyda ci się najsłuszniejsza. A jeśli rzeczywiście każda ze stron cię odrzuca to może świadczyć, że polityczna scena naprawdę potrzebuję alternatywy. W tym przypadku symetryzm jest aktem buntu. Nie godzeniem się na zaistniały stan rzeczy. Że nawet jeśli jedna strona jest nieco lepsza od drugiej nie znaczy, że muszę być skazany na jej popieranie. Świadczy to nie tyle o twoim niezdecydowaniu, płytkim zrównywaniu, a jedynie chęci postępowania zgodnie z własnymi poglądami w sposób bezkompromisowy. Bez decydowania się na popierania w kółko mniejszego zła.
#polityka #neuropa #4konserwy #przemyslenia #antykapitalizm #nacjonalizm
  • 2
symetryzm


@Al-3_x: +1, ale ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Problem z tym, że symetrystami często są normiki które zrównują pis z po, Razem z Konfą (jak nie gorzej i z ruchem narodowym) etc
Podczas gdy to bzdura który, żadny szanujący siebie symterysta nie dokona. Dobrym przykładem symetryzmu jest
Julka z twittera = kuc z wykopa
Kolejnym problemem co niektórzy symetryści robią, to jest to, że bardziej chcą stawiać