Pierwszy raz w życiu mogłem przekazać coś na WOŚP, pierwszy raz w życiu mogłem pomóc komuś swoją pracą i było mnie stać by to zrobić, przy czym spełniam swoje marzenia. Sztab z mojego miasta wystawił aukcje, zaproponowałem 60zl jako ofertę minimalna. Przedmiot wylicytowany za ponad 200zł. Bałem się, że nie zalicytuje nikt. Nawet nie wiecie jak się cieszę. Oczywiście, do puchy wrzuciłem jak co roku. Owszem, trochę się chwalę. Wiem, że wielu z was wrzuca ogromny hajs i pomaga milion bardziej niż ja.
@fundacjawosp: Jasne, zaprosiłem zwycięzców na podwójną kolację. Jako, że wyszło ponad 200zł to jest mi zwyczajnie głupio i jako niespodziankę dorzucam do tego deser.
Nawet nie wiecie jak się cieszę. Oczywiście, do puchy wrzuciłem jak co roku. Owszem, trochę się chwalę. Wiem, że wielu z was wrzuca ogromny hajs i pomaga milion bardziej niż ja.
#wosp #chwalesie
@RwandyjskiFront: Każdy pomaga jak może, nie porównuj się, to bez sensu. Masz dobre serducho, brawo dla Ciebie :-))