Aktywne Wpisy
d4wid +264
Powiedzcie mi, jak to trzeba być takim ignorantem, żeby wstawić post, że jego kot ma pękniętą miednicę, bo sobie go wypuszcza na dwór i nie widzieć korelacji, że kot=podwórko=śmierć?
Nie wiem, czy to kwestia wychowania czy po prostu posiadania wybujałego ego, że on wie lepiej.
Sama nazwa Kot Domowy już dużo mówi. Kot niszczy ekosystem. Te ptaszki co ćwierkają, inne mniejsze zwierzęta giną, bo ktoś wypuszcza drapieżnika.
Ja na przykład jak się
Nie wiem, czy to kwestia wychowania czy po prostu posiadania wybujałego ego, że on wie lepiej.
Sama nazwa Kot Domowy już dużo mówi. Kot niszczy ekosystem. Te ptaszki co ćwierkają, inne mniejsze zwierzęta giną, bo ktoś wypuszcza drapieżnika.
Ja na przykład jak się
przecietny_facet +28
Mój sąsiad zadzwonił po policję bo śmiałem wejść do windy z psem bez smyczy i kaganca xD Mój pies pomimo groźnego wyglądu jest największym słodziakiem na świecie ale do tego troglodyty nic nie docierało. #psy #nieruchomosci #sasiedzi
Dziś odebrałem rower i nie widać dużej poprawy. Jeśli nacisnę klamkę kilka razy, to hamulec jest nieco lepszy, jednak nadal nie taki jak z tyłu i dalej piszczy.
Rower jest nowy, zrobiłem nim dopiero jakieś 5 km. Spotkał się ktoś z czymś takim? Myślicie, że hamulec ma szansę się jeszcze dotrzeć? Chciałbym uniknąć wysyłki roweru do sklepu, bo zajmie to sporo czasu.
#szosa
- piszczy raczej dlatego, że nie jest dotarty*
- a może być słaby dlatego, że jest zapowietrzony - co serwis powinien łatwo usunąć.
*) jest też kilka opcji - np tarcze wpadają w wibracje bo np są krzywe lub niedokręcone.
Zjedź z dobrej góry to się dotrze pewnie po 50-100 metrach.
@goedenavond: Kurde zapomniałem dopisać, Pan z serwisu powiedział, że jak przelewał płyn, to miał wrażenie, jakby strasznie wolno spływał, tak jakby w przewodzie była jakaś przeszkoda. Tylko nie chciał rozbierać układu, bo mógłbym wtedy stracić gwarancję.
@panato: Problem jest taki, że siła hamowania jest znikoma, nie jestem w stanie zatrzymać się, hamując tylko przodem. W
@tusk: piszczy - najpewniej tarcza jest zatłuszczona, może być, że i klocki uległy zabrudzeniu. Przeważnie wystarczy je "wygrzać". Ja to robię tak: biorę fajną górkę (~2km z jakieś 6-10%), po czym jazda góra i dół. W dół z lekko naciśniętym hamulcem. Ważne aby drugi hamulec trzymał dobrze.
@jagodowy_krol: Wcześniej przejeżdżałem chusteczką po tarczy i nie było żadnych tłustych śladów, ale spróbuję tego patentu z górką