Mirki, chcemy z dziewczyną wyjechać z Polski #emigracja . Ona magister z chemii, nauczycielka, angielski z certyfikatem C1, ja niebrzydki, niegruby, skończona informatyka na gównouczelni, teraz robię magisterkę z ekonomii, angielski na poziomie komunikatywnym. Myślimy najmocniej o #szwecja albo ogólnie #skandynawia Jakie są jeszcze kierunki warte rozważenia? Nie chodzi nam wyłącznie o pieniądze, kierujemy się głównie tym, gdzie współczynnik szczęścia u ludzi jest największy i tutaj od zawsze przoduje #skandynawia
@cherrz: Czego oczekujesz? Polskie wykształcenie nie ma żadnej siły. To tak jakbyście skończyli podstawówkę. Sam skończyłem historie w Polsce i zaczynałem od najniższych prac jedenaście lat temu. Sens ma nauczyć się języka i zacząć edukacje na miejscu. Jedynym wyjątkiem są lekarze. Chemia tez dobry kierunek ale z doświadczeniem laboratoryjnym
@cherrz: o panie, ja mam informatyke i ekonomie na gownoczuelni zrobiona, wiec piona! a informatyki mam tylko licencjat ta ekonomia to mi sie zbytnio nie przydala w zyciu, ale na kilku rozmowach pomogla powodzenia
@cherrz: pisalem to juz ze 20x przy takich pytaniach, szwecje sobie darujcie, nikt tu was nie chce ani na was nie czeka (no chyba, ze czeka i macie juz temat pracy ogarniety przed wyjazdem), dorobic sie tez nie dorobicie. celujcie w danie albo norwegie.
@motoinzyniere: ( ͡°͜ʖ͡°) po wszystkim. Jedynym wyjątkiem jest medycyna. No chyba ze jesteś super hiper specjalista który po politechnice na poziomie Zimbabwe będzie lepszym kąskiem dla pracodawców niż absolwent lokalnego niemieckiego uniwersytetu, to wtedy prawda (⌐͡■͜ʖ͡■)
@motoinzyniere: Z mojego doświadczenia lepiej kształcić się na zachodzie. Dla mnie studia w pl to był stracony czas i szczerze nie polecam nikomu kto planuje emigracje na stałe. Chcesz dobrze żyć to wyjedź na stałe i kształcić się tam gdzie będziesz żyć. Polskie uczelnie to nie renomowane szkoły. Nikt nie czeka na polskich absolwentów
@cherrz: w norwegii ty bedziesz wykonywac zwykla prace fizyczna jesli uda ci sie znalezc, o co z samym angielskim dosc ciezko, chyba ze to praca na budowie, do ktorej tez trzeba miec predyspozycje fizyczne. zona raczej tez nie bedzie mogla liczyc na poczatku na nic wiecej z takim wyksztalceniem i samym angielskim niz sprzatanie.
jesli myslicie przyszlosciowo, zeby sie tu osiedlic na stale, to warto nawet przyjechac i zaczac od takich
@Papuczino: mysle, ze nie na taki redpill liczyli ( ͡°͜ʖ͡°) mialo byc zapewnienie, ze od razu na sredni szczebel do corpo w Oslo po polskiej gownoszkole xDDDDD
@pan_welniak: nie zapominajmy o tym, jak w norwegii, czy ogolnie w Skandynawii faworyzuje sie swoich ( ͡°͜ʖ͡°) co jeszcze bardziej ogranicza rynek pracy. Z jednej strony podziwiam ta cechę u nich i troche zaluje, ze w Polsce nigdy tak nie bedzie
@Papuczino: no mi juz 4 rok leci w szwecji i to widac na kazdym kroku. jak ktos mowi, ze przyjedzie i bedzie tu pracowal i juz snuje plany to moja mina picrel.
@waskizlo: do tego dorabiania wlasnie sie odnosilem jako przestroga, co tam op chce robic to zobaczymy. jak sie nauczy szwedzkiego to oczywiscie inny temat, ale z samym angielskim to mozna sie bujac dlugo i wrocic z podkulonym ogonem
@waskizlo: Ja zdania nie zmienię, moje doświadczenia były odmienne i musiałem się przebranżowić. Jednak masz racje, ze gdybym 11 lat temu znał język to prawdopodobnie mógłbym znaleźć prace w zawodzie. Ale to język, a nie polski dyplom były kluczowe.
@roberto07: bo tak jest jak mowisz, jezyk jest kluczowy. sa jakies enklawy, gdzie mozesz sie zahaczyc z angielskim, ale to wyjatki. poza tym takiego wezma dopiero jak nie bedzie chetnego lokalsa na to miejsce. widzialem pare przypadkow, kiedy gosc pracowal a zona pare lat sie bujala bez pracy (bo szwedzki jakos nie wchodzil a sprzatac nie bedzie) i w koncu wracali do ojczyzny. ja nikogo nie chce zniechecac, ale przedstawianie tego
Jakie są jeszcze kierunki warte rozważenia? Nie chodzi nam wyłącznie o pieniądze, kierujemy się głównie tym, gdzie współczynnik szczęścia u ludzi jest największy i tutaj od zawsze przoduje #skandynawia
#kiciochpyta
a informatyki mam tylko licencjat
ta ekonomia to mi sie zbytnio nie przydala w zyciu, ale na kilku rozmowach pomogla
powodzenia
@roberto07: Nieprawda. No chyba, że po historii, to prawda.
jesli myslicie przyszlosciowo, zeby sie tu osiedlic na stale, to warto nawet przyjechac i zaczac od takich
Komentarz usunięty przez autora
@waskizlo: do tego dorabiania wlasnie sie odnosilem jako przestroga, co tam op chce robic to zobaczymy. jak sie nauczy szwedzkiego to oczywiscie inny temat, ale z samym angielskim to mozna sie bujac dlugo i wrocic z podkulonym ogonem