Wpis z mikrobloga

Miałam dziś rozmowę wstępną (przez telefon) o pracę w innym mieście, wszystko szło super, rekruter nawet komplementował moje CV, aż w końcu przyszło do rozmowy o dostępność:
- to od kiedy jest pani dostępna
- no mogę -już wiem, że mogę- skrócić okres wypowiedzenia do miesiąca, ale będę dostępna za trzy miesiące (standardowy okres we Francji)
- -wzburzony- a dlaczego? Czemu nie za miesiąc?
- bo mam umowę najmu mieszkania z wypowiedzeniem trzech miesięcy (standard dla mieszkań bez mebli)
- -wzburzony- a jeśli zapłacimy za ten czas i znajdziemy pani mieszkanie i opłacimy przeprowadzkę? Praca jest dostępna za miesiąc.
- teraz nie wiem, muszę pomyśleć
- ok, nie ma problemu, może pani dołączyć do nas za trzy miesiące

Reszta rozmowy znów była bardzo miła :-|

I teraz to już tam nie chcę pracować! Taka desperacja jakaś w tej rozmowie była i niedojrzałość.

Poszukam czegoś innego.

#pracbaza #bekazhr

--
Wszystkie nieodpowiednie komentarze będą usuwane
  • 3