Złapałem anginę. Ała #!$%@? rzeczywiście. Do tej pory myślałem, że to jakaś gównochoroba, co gardelko poboli i przejdzie. Dziś zastanawiam się nad śmiercią głodową, bo każde przełknięcie śliny jest jak przepychanie rozżarzonego węgla przez przełyk, a jedzenia sobie nawet nie wyobrażam xd Jakieś protipy?
@WillyJamess: idz do lekarza. Ja zignorowałem raz, poszedłem do gównolekarza na sobotni dyżur który mi przepisał jakiś beznadziejny antybiotyk który nie zadział, w środe u swojej lekarki wyszedłem ze skierowaniem do szpitala :) Tez nie moglem nic juz przelknąć.
@mikulelelele: @WillyJamess: Konieczne antybiotyk do tego ja zawsze wale combosa woda z solą, Glimbax do płukania, Cholinex do ssania i Uniben do pryskania wszystko co jakiś czas na zmianę i jakoś przechodzi xd Najważniejszy jest antybiotyk
@WillyJamess: rob cokolwiek mozesz i nie olewaj tego. Bylem kiedys z okiem na sorze ale gabinet byl wspolny okulisty i lekarz od gardel(nie wiem jak sie nazywa xD). Przyszedl gosciu i na poczatku wszyscy mysleli ze jest niemowa po chwili lekadz ogarnal ze typ ma taka angine ze ma ropnie i mu to nacinal skalepelm i typ plul ta ropa normalnie. Lekarz go #!$%@? ze przechodzona angina i napewno nie ma
#zdrowie #medycyna #zalesie
Tez nie moglem nic juz przelknąć.
@Liik
@alteron
Byłem wczoraj u lekarza, dostałem ospen
@WillyJamess: no to dobrze dostałeś takie są wytyczne leczenia anginy paciorkowcowej, nie wina lekarza że akurat twój paciorkowiec był na nią oporny
Komentarz usunięty przez autora
I raczej wizyta u lekarza, domowymi sposobami tego nie wyleczysz.