Wpis z mikrobloga

Andrzej Turczyn już pisze do amerykańskich portali. "The Truth About Guns" opublikował jego opinię nt. polskich przepisów. Czy słuszną, to już inna dyskusja. Ale elementy z którymi się nie zgadzam.

- Z początku twierdzi się że można dostać do ośmiu lat za jeden nabój. W praktyce za takie rzeczy nie idzie się siedzieć, a przytłaczająca część "kolekcjonerów" ma takie a nie inne problemy przez zbieranie niewybuchów, kłusownictwo i/lub przerabianie wiatrówek na broń palną, co nawet w USA oznacza grube kłopoty na stopniu federalnym (przerabianie wiatrówek na broń palną podpada pod "zatajanie" broni jako że wiatrówki nie są bronią w myśl przepisów federalnych) jak i stanowym.

- Autor pomija fakt że zezwolenie do celów sportowych duplikuje się z amerykańskim "conceal carry license" oraz nie mamy restrykcji co do ilości posiadanej amunicji, co w przypadku USA nie jest też aż tak oczywiste. Dodatkowo brak bana na "broń szturmową", można bez żadnych problemów posiadać obrzyny czy samopowtarzalną broń korzystającą z zamka otwartego, nie ma obostrzeń importowych (zarówno dla sklepów, jak i robiących zakupy we własnym zakresie) itp uznaję za kolejny plus względem USA.

- Pisanie jak ciężko jest być myśliwym przy pominięciu że mamy kompletnie inny model myślistwa wraz z jego uwarunkowaniami społeczno-prawnymi to też gruba manipulacja. Jasne, PZŁ w bieżącej formie jest do zaorania, z drugiej strony to co wymaga PZŁ jest w normie z resztą Europy. Pewnym wyjątkiem na tle np. Niemiec czy UK jest możliwość polowania na własnym terenie z uproszczoną papierologią stosowaną, ALE to też wręcz feudalny przywilej zarezerwowany dla dużych posiadaczy ziemskich mających na własność >75 ha terenu w jednym kawałku (Niemcy). Jasne, w USA jest łatwiej o wyrobienie stosownych papierów, z drugiej strony to dosyć pusty kraj, gdzie nawet na Wschodnim Wybrzeżu masz całe obszary o zaludnieniu pi razy drzwi Bieszczady, w rękach wyłącznie władz stanu i wyłączonych z możliwości zagospodarowania terenu w inny sposób niż szeroko rozumiana "turystyka i rekreacja", więc i ochrona populacji zwierząt oraz bardziej amatorskie podejście do myślistwa jest znacznie łatwiejsza niż w przypadku takiej Małopolski gdzie większość ziemi jest podzielona na kilkuhektarowe poletka ze wsią co parę km.

- I na końcu nieśmiertelne zrzucanie wszystkiego na mityczne lewactwo. Problem w tym że najwięcej w dziedzinie zmian w dostępie do broni to post-komuniści z SLD oraz PO której blisko do Partii Demokratycznej w USA. Kto odpowiada za taki a nie inny stan przepisów w naszym kraju? Cóż, brak lobbingu to chyba największa wada po stronie samych obywateli, bo jak przychodziło co do czego to nawet przy marginalnym lobbingu strzelcom udawało się osiągnąć to co chcieli w sejmie, senacie oraz u prezydenta.

EDIT. Link do tekstu

https://www.thetruthaboutguns.com/european-gun-rights-keeping-and-bearing-arms-in-poland/?replytocom=4731402#respond
#bron #strzelectwo #broniarze #niepopularnaopinia #gunboners
  • 16
@rebel101:
Przypomnę, że próbujesz merytorycznie dyskutować o broni z typem, który twierdzi, że #!$%@? policjant po służbie strzelający w plecy uciekającego innego typa, który rzekomo miał być kochankiem żony tegoż #!$%@? policjanta powinien dostać order.
¯\_(ツ)_/¯
@Polinik: > #!$%@? policjant po służbie strzelający w plecy uciekającego innego typa, który rzekomo miał być kochankiem żony tegoż #!$%@? policjanta powinien dostać order.

jeśli trafił to może nie order, ale medal by się jakiś znalazł ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@rebel101: fajnie tylko już w tym open carry licence jako polskim sportowym już rozmijasz się z prawdą. Bo w rozporządzeniu masz wskazane co do konieczności skrytego noszenia broni przy ciele.

Dodatkowo aby ccl dostać to jest to równie proste jak amerykańskie prawo jazdy. Nie masz tam przymusu członkostwa, wewnętrznych związkowych egzaminów, widzimisię co do tego ile sztuk czego możesz nosić i konieczności nieustannego udawania jelenia. To znaczy tego całego zawodnika sportowego.
open carry licence


@wygolony_libek-97: Nie napisałem "open carry", tylko "conceal carry". Takie traktowanie sportowców z tego co się orientuje jest wręcz wyjątkowe na tle kontynentu i na pewno zasługuje na wspomnienie w tekście.

Dodatkowo aby ccl dostać to jest to równie proste jak amerykańskie prawo jazdy. Nie masz tam przymusu członkostwa, wewnętrznych związkowych egzaminów, widzimisię co do tego ile sztuk czego możesz nosić i konieczności nieustannego udawania jelenia. To znaczy tego
@rebel101: @wygolony_libek-97: Różnice są nie tylko między stanami ale nawet i wewnątrz stanów. Prawa dotyczące broni mocno się różnią między Miastem Nowy Jork a resztą stanu NY, W Kalifornii łatwość z jaką można otrzymać pozwolenie na noszenie broni ukrytej zależy od hrabstwa w którym mieszkasz, Hrabstwo Sacramento w którym mieszkałem dekadę temu nie sprawia problemów i pozwolenie można dostać łatwo a Graniczące hrabstwo Yolo znacząco to utrudnia.

Dodatkowo aby ccl
@Aalchemik: rozdrobnienie ma swoje + i - po prostu. Trudniej jest centrali narzucić wewnętrznie swoje rządy i lepiej ubezpiecza to przed tyranią jak w krajach z jednolitym prawem o broni a z drugiej strony trzeba iść na pewne kompromisy. Może i jak dla lokalsów bardziej uporczywe ale to i tak inny poziom restrykcyjności niż w takiej do-niedawna-jeszcze-zupełnie-uznaniowej-w-tych-kwestiach polszy. Choć biurokraci-etatyści i ich udziwnienia potrafią niepowstrzymane dokopać pod każdą szerokością
rozdrobnienie ma swoje + i - po prostu


Zdecydowanie tak. W Kalifornii jeżeli mieszkańcom danego hrabstwa się nie podoba to jak wygląda proces wydawania tych pozwoleń to mają możliwość zmiany szeryfa na kogoś innego przy następnych wyborach. Są przypadki hrabstw gdzie szeryf nie chciał poluzować zasad przez co stracił poparcie a wyborcy zagłosowali a kandydata o bardziej liberalnych pod tym względem poglądach.
@Aalchemik: a w polsce jak sobie tego komenda główna chce. Prawo tworzone w latach 90 przez prawników piszących pod tezę i wybiórczo argumentujących za jeszcze większą reglamentacją, eksmilicjantów czy gorszych od nich związkowców.

Którzy to nie mając nawet w garści markera paintballowego mieli już gotowy plan jak tutaj się obłowić na tych wszystkich obowiązkowych członkowstwach, badaniach lekarza sportowego, egzaminach na patent, licencjach+wydzielanie wedle uznania sztuk owej "broni pneumatycznej" przez jaśniekomendę.

Oczywiście
@rebel101: w sumie rosja federalna to sama jest taką drugą polszą w okolicach 2000 w tym temacie ( ͡~ ͜ʖ ͡°) co nieco facet prowadzący szkolenia ensis i znający rosyjski się o tym rozpisywał. Przy okazji wieści o jakoby ultraliberalizującej tam posiadanie broni nowelizacji (która jednak bez szału ale czyniła z pewnymi rodzajami rzecz podobną co projekt okb)
@rebel101: a co do tego zezwolenia na zakup w tym maryland to przy tym jakie jest tam prawodastwo to polscy strzelcy byliby tym zachwyceni wręcz. Plastik-promesa na nielimitowaną ilość sztuk broni od ręki sprzedawanej.

Tak, że podobnie jak okazanie ccl już sprawę sprawdzenia w nics w pewnych jurysdykcjach to załatwia. Polska wciąż w tym temacie od czasów sanacyjnych niewiele się ruszyła tak naprawdę. A za towarzysza piłsudskiego to w ogóle było
@rebel101 Turczyn od zawsze nie jest obiektywny ani rzetelny.

Z resztą środowisko strzeleckie w Polsce do tej pory nie może przyznać, że najlepsza zmiany dla nich wprowadziło PO. A ich patriotyczny pis, który przecież Turczyn kiedyś popierał - nie zrobił dla nich nic.
Ideologia nad faktami.
@Variv: Zależy jeszcze jakie środowisko strzeleckie, choćby na "beżowym" czy w Braterstwie, roi się od ludzi którzy wiedzą jak kwestia tamtej nowelizacji wyglądała. Jechanie po PO czy SLD bo hurr, durr antybroniowe LEWACTWO! przez co bardziej skrajne odłamy jest po prostu śmieszne patrząc po tym że przy takim marginalnym temacie jakim jest posiadanie broni w naszym kraju zrobiły te dwie partie (no właściwie trzy, politycy Kukiza bądź co bądź złożyli projekt