[Patey]

Oglądam sobie teraz kombinacje norweską i widzę, że jest konkurs drużynowy, a tam zespoły pokroju Niemcy II, Norwegia II etc. Zastanawiam się czemu w sumie w skokach nie chcą tego zrobić? Rozumiem, że są limity, że np Polska w obecnym periodzie może wystawić 7 skoczków, podobnie Norwegia, ale wydaje mi się, że nie byłoby problemem dla tych drużyn zabranie 1 dodatkowego skoczka tylko na treningi i konkurs drużynowy. Przy okazji trochę więcej zespołów startowaloby w drużynowkach, a nie 8/9 jak to ostatnio cały czas bywa. Plus ciekawe mogłoby być jakby np takie Niemcy II teoretycznie słabsi walczyli z pierwszym zespołem. Czasy igrzysk w Turynie kiedy startowało 16 zespołów i tak raczej już nie wrócą, więc można by chociaż tak sztucznie powiększyć pulę drużyn.
#skoki

[Dante27]

@Patey: rozmawiamy o dyscyplinie w ktorej odleglosc dalej mierzy sie wzgledem krzaczka na zeskoku, z dokladnoscia pi razy oko do pol metra :D

[Patey]

@Dante27: znaczy z tego co wiem jest pomiar poprzez analize klatki z video, ale i tak masz racje, bo mimo wszystko jest to dość archaiczne :D

[NanuszJowak91]

@Patey: Do tego zespoly powinny skladac sie z 3 skoczkow

[z.....m]

@Patey: bo to by jeszcze bardziej zniszczyło skakanie słabszym ekipom. Przecież przy takich regułach to wyniki byłyby na zasadzie:

1. Norwegia I
2. Polska I
3. Niemcy I
4. Japonia I
5. Norwegia II
6. Austria I
7. Słowenia I
8. Niemcy II
9. Austria II
10. Słowenia II
11. Polska II
12. Japonia II
13. Finlandia
14. Rosja
15. Szwajcaria
16. Włochy

Liczbowo wygląda to fajnie, ale w praktyce nadal