Wpis z mikrobloga

Posiada ktoś z Was pulsometr Wahoo Tickr 2, który działa bez szwanku dlużej niż pół roku...? Mam już kolejny pulsometr od Wahoo (pierwszy się popsuł, więc wysłali drugi), nie wytrzymał nawet 3 miesięcy i znowu krzaczy. Zastanawiam się czy jest sens męczyć ich o kolejny czy o zwrot kasy i kupić coś innego.
#szosa #rower
  • 12
  • Odpowiedz
Miałem jeden, po pół roku przestał działać lub czytał jakieś wyniki totalnie z dupy, np. zacinał się na danej liczbie i tak stał przez 30 minut aż zrozumiał, że nie mam 80bpm tylko 150. Teraz mam drugi i jak na razie od miesiąca jeszcze działa xd
  • Odpowiedz
A sam pasek ze starego tickr powyginał mi się w jakiś dziwny sposób przy elektrodach a prałem tak jak sam producent napisał na swojej stronie - mydłem i wodą, niczym więcej.
  • Odpowiedz
@tomaszek99: U mnie było dokładnie tak samo, pierwszy wieszał się i pokazywał wartości z dupy. Z kolei ten z wymiany przez długi czas pokazuje wartość 0, potem wywala losową wartość i znowu się wiesza. Z paskiem mam dokładnie tak samo, w miejscu elektrod jakby się wybrzuszył... Czyli wychodzi na to, że trzeba będzie marudzić o zwrot kasy, chyba, że poprawili te paski do tej pory.
  • Odpowiedz
@majeranek: chyba trzeba będzie. Ten nowy pasek powoli też się wygina tak samo jak tamten. Ciekawe jak długo pożyje jescze. Jak kolejny się wykrzaczy (puk puk - odpukać) to będę szukać innego produktu.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@tomaszek99: @majeranek: polecam magene. Cały poprzedni sezon używałem i nawet raz nie przerwał. Jedyne na co trzeba zwracać uwagę to aby zakładać zwilżony dobrze pasek na mokra skórę. Po sezonie bateria z kompletu jak nowa. Płaciłem 70 zł z Chin.
  • Odpowiedz