Wpis z mikrobloga

@nama: Mało prawdopodobne. Sikora lazurowa jest wybitnie osiadłym gatunkiem i pomimo tego, że gniazduje blisko granicy z Polską (na Białorusi i północno zachodniej Ukrainie) pojawia się u nas dużo rzadziej niż ptaki z kazachskich stepów czy rejonów arktycznych.
  • Odpowiedz
A ja się pochwalę, że ostatnio przyleciała do mnie do karmnika sikora modra. Wcześniej nawet nie wiedziałem czym się różni od popularnej bogatki :-) Mieszkając pod lasem jestem naprawdę w szoku ile tutaj jest gatunków ptaków. Mieszkając wcześniej przez ponad 20 lat w mieście to mogłem spotkać latające szczury, kawki, mazurki. A tutaj z ciekawszych okazów: gniazdujące niedaleko dudki, kowaliki, dzięcioła czarnego (który ma niedaleko dziuplę), dzięcioła zielonego, wilgi buszujące u sąsiada,
  • Odpowiedz
Wystarczy tylko wyjechać kawałek od miasta.


@uzytkownik_zablokowany: wystarczy na pewno obserwować, bo nawet w centrum miasta, gdy jest trochę więcej zieleni można z naturą obcować. Pozdrawiam z praktycznie centrum GOP gdzie taki dzięcioł zielony pasie się czasem na trawniku pod blokiem, zresztą razem z dzikami a bażant to mi ostatnio paradowal pod oknem na garażach.
  • Odpowiedz