Wpis z mikrobloga

Czołem!!! Od jakiegoś czasu podczas robienia martwego ciągu boli mnie odcinek lędźwiowy/okolice mięśni kulszowych. Boli to może za dużo powiedziane. Jak to mówią starsi ludzie "rwie mnie" w tamtych rejonach. Nie jest to ból przez, który nie mógłbym funkcjonować. Zakładam, że przyczyną może być kulejąca technika oraz słaby prostownik (mam trochę problem z wykończeniem/dopięciem ruchu). Czy dobrym rozwiązaniem będzie przez jakiś czas wykonywanie martwego na racku tak, żeby skupić się tylko na końcowej fazie ruchy i wzmocnić prostownik? #silownia #mikrokoksy
  • 5