Wpis z mikrobloga

Tylko ja mam jakieś "odmienne" wrażenie, że KCD pod względem budowy świata, postaci i odkrywania tego wszystkiego, to je$ane złoto? Na początku po odpaleniu tak średnio to widziałem, jakoś kamera wydawała mi się dziwnie spowolniona i w sumie sam nie wiedziałem czy jednak jeszcze przed świętami nie odsprzedać i kupić coś "prostszego". Przebrnąłem przez ten prolog aż do Ratajów i było już dosyć fajnie, jednak po odpaleniu dodatku o Teresce, dawno się tak świetnie nie bawiłem i nie wsiąknąłem w historię jak w tym DLC.

Jak dla mnie to jest przykład jak powinno się budować świat gry zwącej się w ogóle RPGiem. Te wszystkie postacie, które nie są kalkami reszty (oczywiście są po prostu wieśniacy itd.) z którymi można porozmawiać co tam słychać i nie są to przeklejone gównoformułki, tylko faktycznie każda postać jest jakaś, ma jakąś historię, charakter itd. Sama fabuła bez całej tej otoczki epickości albo fantasy, niesamowicie mi siadła i w sumie zdumiony byłem jak ta historia narasta i zazębia się z wydarzeniami, które niedawno widzieliśmy z innej perspektywy. Spodziewałem się raczej krótkiego dlc na odwal się w stylu - nakarm kury, pogadaj z koleżanką, idź po te gwoździe i zaraz pewnie będzie koniec. I na szczęście to wszystko ukazane w sposób jakiego od dawna mi brakowało - tak zwyczajnie, tak jak jest, bez zbędnej baśniowej otoczki. W tym przypadku od sielskiej rutyny, przez niecodzienne przygody aż do tragicznego zakończenia ukazującego syf i brud najazdu.
Dola Kobiety ma mieszane recenzje, ale imo jest to przykład czegoś co w ogóle można nazwać dodatkiem, jak np. w Wiedźminie 3.
Zdaję sobie sprawę, że te wszystkie smaczki itd. były ukazane w obrębie tylko Skalicy na potrzeby przedstawienia konkretnie tego dodatku, ale jestem ciekaw czy podobnie jest w historii Henryka. Póki co po ukończeniu tego dlc, zrobiłem parę misji pobocznych.
#ps4 #gry #rpg #kingdomcomedeliverance
Obywatel_Kondominium - Tylko ja mam jakieś "odmienne" wrażenie, że KCD pod względem b...

źródło: comment_160960616161YOqSx8XIpN2ADBoynJHf.jpg

Pobierz
  • 22
  • Odpowiedz
  • 1
@Obywatel_Kondominium ja właśnie nie wiedziałem że przez przypadek odpaliłem ten dodatek. Pograłem dwie godziny i się zorientowałem że to jednak będzie dłuższa historia więc wróciłem save'a. Zostawię sobie Teresę na koniec. A z sama grą to mam tak samo jak ty. Jednocześnie mnie przeraża mechanika otwierania zamków i walki ale z drugiej strony jestem ciekaw jak historia dalej się potoczy. Czuje się jak za gówniaka gdy odpaliłem Fallouta 2 po angielsku i
  • Odpowiedz
@robvan: Miałem tak samo, tzn odpaliłem nie wiedząc, że to już ogrywamy dlc, ale nie chciałem wczytywać save, bo myślałem - no tę godzinkę to już zrobię i będzie z głowy, a z każdym kolejnym questem mówiłem sobie - no teraz to już na pewno końcówka ( ͡° ͜ʖ ͡°) Oczywiście sporo czasu nabiłem poprzez samo zwiedzanie i gadanie, ale warto to robić bo jest tam sporo
  • Odpowiedz
@chinachompa: Panie taka cena jak za darmo, parę godzin grania jest, tym bardziej, że ten dodatek ma też historię Johanki, która chyba jest jeszcze dłuższa, ale jeszcze nie grałem. No mi się bardzo podobał, tak jak pisałem, bardziej się wciągnąłem niż w historię Henryka i fajne jest to ograniczenie do Skalicy (chociaż nie sprawdzałem czy da się gdzieś pójść dalej np. do Talmberka), bo teraz Henrykiem w Ratajach sam nie wiem
  • Odpowiedz
@ChomikSon: Nie przekreślałbym tego systemu walki, wg mnie ma potencjał, ale po treningu już widzę, że jest sporo niuansów. Ja dostałem na początku wpierdziel od Kunesza i też dałem sobie spokój, ale teraz każda walka wręcz jest całkiem przyjemna ( ͡° ͜ʖ ͡°) Gra akurat z tych, od których sporo ludzi na pewno się odbija. Ponad 2 mln kopii to chyba nie tak źle.
@Aerin: Gdyby
  • Odpowiedz
@Obywatel_Kondominium: No dobrze, może przesadziłem z tą niską sprzedażą. Po prostu naprawdę jestem zdenerwowany na tę grę, bo wydaje się naprawdę przyjemnym doświadczeniem, ale co z tego, jeśli jeden z ważniejszych aspektów jej, jest po prostu zepsuty.

@CenturionWodka: Jak chcesz skończyć grę, to spróbuj walczyć za pomocą łuku. Może to zpatchowali, ale pongsifu na swoich materiałach oneshotował przeciwników.
  • Odpowiedz
@CenturionWodka: @ChomikSon: Przede wszystkim widać, że walka jest zrobiona pod 1v1 jak typowy pojedynek rycerski. Miałem ze 3 bitki z bandytami i była trochę padaka, ale do ogarnięcia. Może po ogarnięciu tych uników i parowania da się coś sensownego wykrzesać. Niestety czasami nie rozumiem takich ciosów z dupy, których nie da się za bardzo sparować, chociaż myślę że to przez wyższy skill fechtunku przeciwnika.
  • Odpowiedz
@Obywatel_Kondominium: sama idea realistycznej walki, gdzie przewaga liczebna przeciwnikow > umiejetnosci fechtunku mi sie podoba i nie wiem jak ten problem rozwiazac, zmieniajac system walki. Nie zmienia to jednak faktu, że walka jest toporna, powolna i niesatysfakcjonująca w porównaniu do innych gier - rozumiem, że jak się systemu nauczysz to będziesz odczuwał z niego frajdę. Tylko pytanie, czy to frajda z samej walki, czy z tego że nauczyłeś się systemu
  • Odpowiedz
@Obywatel_Kondominium: gra jest zajebista dlatego ze jest realistyczna, misje sa fajnie zrobione i dobrze poprowadzony glowny watek, o ile rdr2 tez mialo kilka misji tak tam koniec koncow sami wszystko i wszystkich zabijamy "i have plan" i "we need money".. to samo w wiesku choc tutaj watek barona fajnie napisany.. ale oczywiscie pozniej "epicka" bitwa w kaer morhen gdzie wypowiadami wojne gonowi sami z kilkoma sojusznikami.. a zamach na radowida to
  • Odpowiedz