Wpis z mikrobloga

Nasi narodowi oszuści boją się sylwestra jak ognia. Masa w---------h ludzi na ulicach, pijanych, z petardami, z butelkami. Po tym, co działo się przez ostatnie miesiące, to dla nich olbrzymi problem. Zakazać z drugiej strony nie mogą. Zawsze w takiej sytuacji warto zadać sobie pytanie "co proponują w tej sytuacji metody stalinowskie"? Dezinformacja i zastraszenie. Część ludzi wydyga, to już dużo. Damage control. Kłamanie, zmienianie zdania, straszenie karami 30 000 zł a potem wycofywanie się z tego, bo "nie wolno nam". Co za gnoje, co za szuje.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach