Wpis z mikrobloga

@jmuhha to raczej nie w Polsce. W Polsce to wszyscy w domu n------i a obiad z wczoraj z wigilii bo na wigilię trzeba coś zrobić pokazać rodzinie dalszej a potem jak zwykle wóda zapora wódą
  • Odpowiedz
@jmuhha: ferie 1993, zardzewiałe sanki, świeczka w dłoń i heja na pagórki w pobliskim lesie na pół dnia. Potem powrót na chatę i włożenie z rozpędu zmrożonych rąk pod zbyt ciepły strumień wody. Obiad dwudaniowy. Zupka pomidorowa na rozgrzewkę, a później mielony. Pod wieczór granie w Microprose soccer na C64, poprzedzone ustawianiem głowicy na jak najcieńszą linię i wgrywaniem gry w ciągnącej się bez końca ciszy :) kiedyś to było
  • Odpowiedz