Wpis z mikrobloga

Artystyczna strona Führera
Kapral Hitler pisał na froncie wiersze. Zawsze, gdy miał chwilę czasu, skrobał coś na papierze. I choć prawie siedemset obrazów i rysunków zdołało przetrwać wojenna zawieruchę, wierszom Hitlera już się tak nie poszczęściło. Większość z nich zniknęła w 1945 roku, wraz z górami innych rozkradzionych dokumentów. Z około dwóch tysięcy przetrwało jedynie 30. Niektóre trafiły do Archiwum Kongresu Stanów Zjednoczonych. Jeden z jego wierszy, napisany nocą w okopie, w roku 1915, okazał się proroczy:
Często nocą w zgorzknieniu,
Widzę dąb Wotana w cichej błyskawicy,
Gdy zlewa się w jedno z mistyczną siłą.
Księżyc czarem wypisuje runy.
Splamionych za dnia,
Oczyści magiczna formuła.
I fałszywi od prawdziwych oddzieleni będą,
Gdy nadejdą falangi miecze.

Jego wojenni towarzysze nie mieli pojęcia, iż Hitler pisze wiersze, nie wspominając o poezji. Trzymał je w swojej torbie i nikomu ich nie pokazywał. W dniach ponurej i zabójczej okopowej rutyny zabawiał swoich kolegów szkicami i karykaturami, które potrafił narysować w kilka sekund. Doceniał wartość humoru w każdej sytuacji i tym samym dawał żołnierzom odrobinę tak potrzebnej ulgi.

W dniach kiedy nie był na służbie lub w przerwach między walkami, Hitler malował obrazy zniszczeń, jakie niosła ze sobą wojna, ale także sceny pełne ciszy i spokoju. Kontrast był uderzający; z jednej strony płonące drzewa, rozdarte ciała, okopy będące masowymi grobami; a z drugiej sielankowe pejzaże z polami pszenicy, rzekami, zagrodami, przypominające twórczość Poussina.
Wielki angielski artysta, Edward Gordon Craig, był nimi zachwycony: "Akwarele Hitlera z okresu I wojny światowej są dziełami o prawdziwej wartości". Historyk Werner Maser uważał, że zwłaszcza "Dom z białym parkanem" oraz "Schron w Fournes" zdradzały wyjątkowy talent i dowodziły znakomitego postrzegania architektury.

Koledzy z pierwszej linii frontu generalnie byli zainteresowani wyłącznie szkicami ich samych, które Hitler dla nich rysował, aby mogli je wysłać do swoich rodzin. Jednakże znalazł się człowiek, który ukradł skórzaną teczkę, w której Hitler starannie przechowywał swoje rysunki, szkice i akwarele. Po latach cała jej zawartość trafiła do sklepu z osobliwościami w Monachium. Wielbiciel zakupił je i wysłał Hitlerowi, który w tamtym czasie był już kanclerzem Niemiec.

CaesarAugustus - Artystyczna strona Führera
Kapral Hitler pisał na froncie wiersze. ...

źródło: comment_1608733091hIYbtcbUzFhv8qzp2WuD8L.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
@Caesar_Augustus: Z jakiej to książki? Czy może autorski albo blog? Fajnie się to czyta ale z tego co kojarzę niektóre relacje o Adim (oczywiście te które powstały w trakcie życia zainteresowanego) są podkolorowane przez jego podwładnych którzy chcieli mu się przypodobać, więc warto mieć to na uwadze. Ale i tak duży plus za odkłamywanie mitu o Hitlerze, mitycznym demonie z piekła który sam z kaprysu wojnę wywołał +1
  • Odpowiedz