Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć Mirki. Postanowiłam napisać na anonimowych, bo na głównym wątku jednak trochę mi głupio.. Ale przejdźmy do rzeczy. Czy ktoś z Was ma jeszcze problem natury emocjonalnej aby poradzić sobie np. po ukończeniu jakiejś gry? Takie uczucie pustki, ze to już koniec i nie wiadomo w zasadzie co dalej. Martwienia się o bohaterów. Żalu. Jakichś dziwnych emocji, które sprawiają, ze cały czas czuje stres. Miałam tak przy okazji #tlou #tlou2 czy teraz #cyberpunk2077. Nie wiem co ze sobą zrobić. Po ukończeniu takich gier czuje takie związanie z bohaterami ze przywiązuje się do nich jak do prawdziwych osób i nie mogę sobie z tym poradzić. Tak naprawdę nie do końca jestem w stanie opisać te emocje. Najchętniej dowiedziałbym się co dalej stało się z Ellie po skończeniu gry albo jak potoczyły się losy Panam.. Jest to uciążliwe. Po TLOU nie mogłam się pozbierać przez bardzo długi czas, teraz podobnie ciężko mi nie myśleć o niczym innym jak bohaterach CP2077. Dajcie znać proszę jak Wy radzicie sobie z nadmiarem emocji po grach, czy macie tez podobne problemy, czy umiecie jakoś sobie to ułożyć w głowie lub po prostu nie przezywać tak gier, bo to przecież tylko gry i wymyślone postacie.. Będę wdzięczna za wszelkie odpowiedzi :)

#gry #cyberpunk #thelastofus

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fe2191c4fbb67000ac1effb
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 21
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Spokojnie, oczekuj na DLC w Arizonie bo ze wszystkich znajdziek (drzazgi, karty misty które prawdopodobnie przewidują przyszłość, symbolika buddyjska i wspominki o Arizonie) na 99% zapewniają, że taka właśnie kontynuacja bedzię, coś jak w przypadku wiedźmina 3, dodatkowy obszar i historia.

PS. też mam mega emocjonalnego kaca po tej gierce
  • Odpowiedz
@Getmano: DLC do Wieśka były ekstra ale jakby nie do końca rozwijały główny wątek, a tutaj jakby w DLC pojawiła się Arizona go musiałby to być rozwiniecie glownej historii plus tez jakby rozwinie tylko jednego z zakończeń, tego z Panam. Rzeczywiście byłoby ekstra, gdyby DLC postawiło na to rozwiniecie historii i tak jak w przypadku Mass Effect po prostu szło tym nurtem niezależnie od tego, ze w podstawce były inne
  • Odpowiedz
@kizimajaro: Dokładnie tak właśnie będzie, zakończenie z Panam jest najpiękniejsze oraz daje graczowi wielką nadzieję mimo, że teoretycznie zostało nam 6 miesięcy życia. Panam wspomina, że zna kogoś kto naprawi V. Również karty tarota które wykłada nam Misty wskazują, że wybór zakończenia z Panam był prawidłowy. Redzi którzy fabułę stawiają na pierwszym miejscu na 100% rozwiną to w tym właśnie kierunku dodając nowy obszar oraz linię fabularną polegającą na poszukiwaniu
  • Odpowiedz
@Getmano: ok, racja. Zastanawiam się nad jednym tylko - przeglądając Wykop oczywiście dużo osób pisze o tym zakończeniu z Panam jako jedynym właściwym, ale też dużo ludzi mówi, że właściwe było przymierze z Arasaką, bo nikogo w nic się nie wciągało. Zastanawiam się, czy na pewno nasza racja jest słuszna, jeśli wiesz o czym mówię ( ͡° ͜ʖ ͡°) druga sprawa, że niejednokrotnie gry, filmy, seriale
  • Odpowiedz
@kizimajaro: W skrócie, po zakończeniu misji finałowej z Panam odjeżdżamy z nią autkiem, zatrzymujemy się obok hangaru obmawiamy plan i jedziemy dalej.
1. W hangarze znajdziemy epickie ubrania
2. Na stoliku możemy znaleźć drzazgę, która tłumaczy nam:

Jeśli tu zostanę i będę walczył o miasto Trojanów, stracę mój powrót do domu, ale moja sława pozostanie niezniszcznalna. Ale jeśli wrócę do domu, do mojej drugiej ojczyzny (Arizona z Aldecaldosami), stracę moją sławę, a jednak moje życie przetrwa do końca, ani nie nadejdzie wkrótce kara śmierci
Getmano - @kizimajaro: W skrócie, po zakończeniu misji finałowej z Panam odjeżdżamy z...

źródło: comment_1608660510BYzYkwdI5uvmV2AXWgUqss.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: mi taka faza schodzi przewaznie po kilku dniach, cyberpunkowe emocje już u mnie powoli opadają ale letko nie było. I Chyba nie ma na to żadnego sposobu, trzeba po prostu to przełamać i sie czymś zająć xD Najłatwiej pewnie wkręcić się w jakąś inną gierke albo film ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ja właśnie nie mam żadnego kaca po CP2077, w przeciwieństwie do wieśka 3. Moim zdaniem fabuła była duużo gorsza i zrobiona na tani chwyt "ktoś umiera nieważne jak się starasz i ma ci być smutno".
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@AnonimoweMirkoWyznania: też miałem podobnie po tlou. Myślałem że nie znajdę nic co wypełni tą pustkę. Ta historia, klimat. No coś pięknego... Później zagrałem Drake. Ponownie pustka. Ostatnio skończyłem gow. Tyle że tu można dalej graćz fajna historia ale już nie tak chwytająca za serce.
  • Odpowiedz
OP: @Precypitat: racja, choć ja nigdy nie miałam podobnych odczuć po książce, serialu czy filmie. Żeby tak długo to przeżywać, myśleć o tym i wspominać :)

@KarmazynowyHefalump: o ile DLC rozwinie główny wątek, a niekoniecznie tak musi być. No i nie każda gra ma DLC, tutaj akurat Cyperpunk rzeczywiście od nowego roku zapowiada, ale w przypadku TLOU2 takiego DLC nie ma, na razie nie będzie, a smutek, żal, pustka i poczucie przytłoczenia pozostało na długo :)

@Getmano: @kizimajaro: z jednej strony byłaby to świetna opcja, mamy DLC rozwinięcie głównego wątku, akurat tego który ja ukończyłam przy pierwszym podejściu. Na pewno trochę by to wypełniło pustkę. @
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: to normalne
przed chwilą skończyłem i też mam "kaca" bo to serio kawał dobrej gry był w końcu ostatni raz takie uczucie miałem dwa lata temu po przejściu RDR2
no nic czekać na DLC nam pozostało a w tym czasie inne zakończenia porobić
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: @Getmano: @RETOVSKEJ: @esquina: @warcislaw-krzak: wydaje mi się, że w przypadku TLOU2 i CP2077 jest to kwestia samego zakończenia. W przypadku TLOU fabuła jest liniowa i w zasadzie nie mamy żadnego wyboru. Twórcy przygotowali dla nas konkretna historie która musimy „przeżyć” razem z bohaterami. Historia jest niezwykle przytłaczająca, całość nie kończy się szczęśliwie a my zostajemy z poczuciem pustki i w zasadzie
  • Odpowiedz