Wpis z mikrobloga

@smutnykolega to dawaj za granicę. Wpisz sobie na na indeed chemist chociażby w UK i zobacz jak dużo oferty jest, może nie płacą tak dużo jak w Niemczech ale nie jest źle. Ja 10 lat temu kończyłem chemię i wtedy był jeszcze większy dramat
@smutnykolega: o #!$%@? sama tego się uczyłam xD
ogółem w polszczy faktycznie troche padaka, o ile nie przyliżesz dupy jakiemuś profesorkowi co ma kontakty, albo masz rodzine w biznesie to masakra (ʘʘ)
sama wylądowałam w... budowlance sklepów xD ale fajna praca, a rekruterzy z bardziej kierunkowych ofert mnie #!$%@? więc póki co dałam se spokój
@smutnykolega: też jestem po chemicznym i około rok czasu zajęło mi szukanie pracy. Aktualnie znalazłem pracę w zawodzie na stanowisku asystenckim z powolnym przejściem w samodzielne, ale za 2-3 lata wskakuje na wyższe samodzielne, bo przełożony idzie na emeryturę.
@asd1asd: serio tak długo? mi zaraz po obronie inz zaproponowali stanowisko inzyniera procesu (też po chemicznym), ale póki co odmówiłam bo chciałam skończyć mgr plus raczej chcę iść w stronę IT
@angie12: niestety, tak. Nie wiem czemu. Starałem się regularnie wysyłać CV (pracuj.pl, linkedin i bezpośrednio mailem). Jak przyszedł COVID, to nagle zaczęto usuwać ogłoszenia i anulować już rozpoczęte aplikacje. Koniec końców, pracę znalazłem dzięki kumplom, z polecenia.
@asd1asd: a praca w labie czy bardziej coś inżynierskiego? W sumie zdaję sobie sprawę, że dla większości ludzi po tych studiach jest ciężko, wpływ ma wiele czynników, też miejsce zamieszkania. A znajomości to w sumie najlepsza opcja na dobrą pracę we wszytkich branżach.
@angie12: aktualne stanowisko to inżynier procesu produkcji. Ale jak składałem CV to na wszystko jak leciało, byle pokrewne z technologią chemiczną, z naciskiem na labo.