Wpis z mikrobloga

Pomiędzy śmiechami nt. #cyberpunk2077 chciałbym przypomnieć że swego czasu za grę wszechczasów uchodził The Elder Scrolls II: Daggerfall. Gra bez fabuły, bo głównego wątku nie dało się ukończyć przez bugi. A że to były czasy dyskietek i bez powszechnego Internetu, duża część graczy nigdy nie dostała patcha.

#gry #heheszki
  • 8
  • Odpowiedz
@The_Orz:

20 lat temu wychodziły gry z błędami, to w 2020 można wypuścić niegrywalną grę z budżetem 40000x większym niż posiadał elder scroll
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@trejn: w 1995 vga z 256 kolorami był już standardem, a właściwie to nawet 16 bitowa głębia kolorów. Popatrz sobie na gry typu Discworld czy Broken Sword 1
  • Odpowiedz