Wpis z mikrobloga

(bez spoilerów)

Najbardziej w #cyberpunk2077 boli zmarnowany potencjał. Bo ta gra mogła być świetna, ale pomimo trzech opóźnień wygląda jakby była robiona na ostatnią chwilę.

Cyberpunk wiele rzeczy zrobił bardzo dobrze:

- Fabuła jest ciekawa, pierwsza gra fabularna od RDR2, w której jestem ciekawy dalszych losów historii, postaci itd.

- Projekt miasta jest świetny i dopracowany, każda dzielnica jest inna, po prostu czuć klimat, na ulicach pełno NPCów, a jazda po Night City to czysta przyjemność (przynajmniej w mojej opinii)

- Grafika jest imponująca, nic rewolucyjnego, ale to i tak chyba najładniejsza gra, w jaką kiedykolwiek grałem

- Tak samo muzyka, klimatyczna i zróżnicowana.

Szeroko pojęty gameplay jest dla mnie ok , strzelanie i jazda są w porządku (chociaż widziałem, że dla wielu jest to bardzo słabe)

Ale wszystko to jest przysłonięte przez to, że gra jest po prostu niedokończona. Grając w to mam wrażenie, że masa rzeczy została porzucona/wycięta/zrobiona byle jak:

- AI jest wprost żenujące, krok o 20 lat do tyłu (ale to tutaj chyba wszyscy już wiedzą). Na gameplayu z 2018 roku obiecywali, że "NPC będą mieli swój styl życia" itd, itd. Nawet tego nie oczekiwałem, ale myślałem, że będą chociaż na poziomie tych z GTA V. A o systemie policji szkoda gadać - jakim cudem mogli wypuścić coś takiego?

- W grze, która podobno jest RPG, nie można za bardzo odgrywać swojej roli. "Lifepathsy" nie znaczą kompletnie nic (to chyba moje największe rozczarowanie). Szczerze to nie oczekiwałem od tego zbyt wiele, ale myślałem, że skoro wybrałem prolog Nomada to porobię jakieś misje ze swoim klanem (chociaż ze 2-3 godziny zanim wejdę do miasta), a tutaj mamy dosłownie 20 minut XD. A najlepszy jest montaż, który dostajemy po prologu - w 2 minuty mamy streszczone 6 miesięcy życia w mieście. I tutaj najbardziej widać że twórcy po prostu nie zdążyli tego zrobić, więc skleili na szybko taką składankę. A, no i zapomniałem - co jakieś 2 godziny możemy użyć specjalnego wyboru dialogowego (który i tak najczęściej nic nie zmienia). V też nie jest "twoją postacią", wybory dialogowe są często ograniczone i po prostu nie da mu się nadać jakiegoś innego charakteru - np. "podstępnego korpo". Ponadto w grze, w której rzekomo styl jest najważniejszy, nie można nawet zmienić swojej fryzury. W Cyberpunku jest pełno straganów z jedzeniem, pełno barów ale wszystko to jest po prostu nieinteraktywne. Nie ma taksówek, nie ma komunikacji miejskiej, nie ma nic co mogłoby wciągnąć gracza w to pięknie wyglądające miasto. A przecież miało to być "most immersive city in the history of games" i "next generation open world".

- Romanse są bardzo ograniczone, zapowiadali, że "postacie będą miały swoje preferencje" a tak naprawdę te preferencje ograniczają się do tego, jaki głos wybrałeś.

- No i mamy rzeczy, które zostały już wcześniej wycięte - chodzenie po ścianach, tuning samochodów, kupowanie i rozbudowywanie apartamentów itd. Z pierwszego gameplay w 2018 roku również brakuje kilku rzeczy.

Mam wrażenie, że po prostu ich to przerosło, powycinali tony contentu, żeby zdążyć na premierę, a do tego nie mogli dać sobie rady z optymalizacją. Te 3 opóźnienia były chyba po to, żeby gra dała się w ogóle odpalić na PS4. Niektórzy gracze może i mieli wygórowane oczekiwania, ale przecież marketing sam ich do tego namawiał. "Gameplay Trailer" kilka dni przed premierą mówił - "Welcome to the new generation of open world adventure". Tak samo, dla tych "Lifepathów" też był osobny trailer. Nie rozumiem też tych co piszą, że "czego się dziwisz że źle chodzi na starych konsolach". Gra była reklamowana na stare konsole, a przed premierą były zapewnienia, że gra chodzi tam "zaskakująco dobrze". Nic dziwnego, że konsolowcy są teraz wściekli, też bym był - zostali po prostu oszukani.

Cyberpunk był za wcześnie ogłoszony, za wcześnie została ogłoszona data premiery. Powinni dokończyć tą grę i wydać ją naprawdę, kiedy będzie gotowa (coming when it's ready #pdk). A tak, nawet jeśli to poprawią to niesmak pozostanie, a CDPR chyba straciło już reputację "fajnego studia, ci co zrobili Wiedźmina".

Jeśli chodzi o moje wrażenia z gry, to dobrze się bawię - robie misje główne i poboczne (czyli coś, co zostało skończone i dopracowane). Tak jak pisałem, po prostu szkoda zmarnowanego potencjału Night City.

#pcmasterrace #gry #przemyslenia #cyberpunk #ps4 #xboxone
normalny08 - (bez spoilerów)

Najbardziej w #cyberpunk2077 boli zmarnowany potencja...

źródło: comment_160788590858VPm5nzBNgGF9Fl7BJpGs.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
@normalny08: jeden z nie wielu rozsądnych wpisów tutaj xD Gierka jest w #!$%@? solidna i moim zdaniem mocne 8/10 i wydaje mi się że nie odstaje od W3 a momentami jest lepsza (w CP lepsza fabuła moim zdaniem i ciekawsze postacie). Problemem jest to, że żadna gra żadnego studia nie byłaby w stanie sprostać hajpowi i tyle.

- Projekt miasta jest świetny i dopracowany, każda dzielnica jest inna, po prostu czuć
  • Odpowiedz
@Lrrr: 8/10 to trochę dużo, max to 7, trochę grę hejtowałem ale im więcej gram to się bardziej wciągam, prolog i akt 1 są straszne i są wstanie zniechęcić do gry, jeśli się przymknie oko na pozostałe aspekty to można grać.
  • Odpowiedz
@RealBakman: ja tam nie miałem problemu z prologiem czy aktem pierwszym, wsiąknąłem w świat praktycznie od odpalenia. Naprawią, połatają i będzie gicik. Mają w rękach potężny projekt który mam nadzieję będą rozwijać latami.
  • Odpowiedz
Dobry wpis. Problem jest ze nie da się wpakować kolejnych 100 mln w produkcje i wypuścić coś co wpłynie na zarobienie jeszcze większej kupy kasy.

Zwyczajnie to co opisałeś - gdyby było możliwe do zrobienia przez jakiekolwiek studio to by zrobiono, na te chwile to taki cyberpunk z podrasowanym rzeczami to utopijna gra która nie istnieje bo fizycznie się nie da.
  • Odpowiedz
@normalny08: nie gralem to przyznam ale przeleciałem mnóstwo recenzji i obejrzałem dobre 10 godzin różnych gameplayów - najbardziej boli zmarnowany potencjał. Serio to co jest teraz jest niesamowite - szczegółowość dzielnic, klimat itd. i to wszystko zmarnowane tym, że gra nie ma obiecanego open world a jest zwykłą liniową grą która poza fabułą nic nie oferuje
  • Odpowiedz
@Lrrr: no dobra, ale ja kupiłem grę TERAZ a nie za 2 lata, kiedy wszystko będzie połatane i będzie kosztować 40 złotych. Czy jest czymś złym oczekiwać skończonego produktu, kiedy zapłaciło się pełną cenę? Idąc tą drogą, szkoda że nie ma opcji zapłacenia im 40 zł teraz, a reszty pełnej ceny dopiero jak skończa. Tylko kto by na to poszedł?
  • Odpowiedz