Tu już nawet nie chodzi o bugi i gliche, bo to jest do naprawienia patchami i łatkami. Tu na etapie projektowania coś poszło bardzo mocno nie tak. Ktoś uznał, ze rozmiar i kształt penisa jest ważniejsze niż wprowadzenie do gry przynajmniej podstawowej sztucznej inteligencji pojazdów. Na litość boską, GTA 3 robiło to lepiej prawie 20 lat temu. Ktoś uznał, ze stworzą piękny, duży świat ale interakcja z nim będzie zerowa. Night City to tak naprawdę wydmuszka, kartonowa scenografia z neonami i gra bardzo nieudolnie próbuje to kryć. Grając w GTA 5 miałem wrażenie bardziej żywego miasta. Jestem srogo zawiedziony. #cyberpunk2077
@PanPeno wszystko można poprawić, ale nie da się tego zrobić od tak. Ale w tym wypadku to będzie wersja 2.0. Popatrz na takie No Man Sky, tak samo rozdmuchana gra przez trailery a wyszła kupa... bo pewnym czasie jednak gra zaczęła nabierać takich opcji, takich zmian w mechanice jakich oczekiwano przed premierą. Miejmy nadzieję że CD Project pojdzie drogą No Man Sky. Jeżeli gra ma być poprawiana przez 3 lata, to z
@staryalkus: nie ma się czego doszukiwać bo powód jest banalnie prosty:
* Wprowadzenie opcji personalizacji penisa: jedno popołudnie pracy programisty, może nawet bez nadgodzin bo zrobi to dla beki
* Implementacja sztucznej inteligencji stada: tygodnie pracy całego zespołu, setki tysięcy dolarów wydane na nadgodziny, analizy, a może nawet odpowiedni silnik
@staryalkus: @hszan: GTA V to chyba pamiętacie trochę przez różowe okulary. Tam w mieście prawie nigdzie nie dało się wejść, npc łazili bez celu po wytyczonych trasach a całe miasto sprawiało wrażenie bardzo ładnej kartonowej atrapy wypełnionej ludźmi chodzącymi bez celu, a mimo to i tak gra była świetna.
Ktoś uznał, ze stworzą piękny, duży świat ale interakcja z nim będzie zerowa. Night City to tak naprawdę wydmuszka, kartonowa scenografia z neonami i gra bardzo nieudolnie próbuje to kryć. Grając w GTA 5 miałem wrażenie bardziej żywego miasta.
Jestem srogo zawiedziony.
#cyberpunk2077
@staryalkus: Rozmiar i kształt penisa to praca grafików. AI pojazdów to programiści.
Co do reszty to się zgadzam.
* Wprowadzenie opcji personalizacji penisa: jedno popołudnie pracy programisty, może nawet bez nadgodzin bo zrobi to dla beki
* Implementacja sztucznej inteligencji stada: tygodnie pracy całego zespołu, setki tysięcy dolarów wydane na nadgodziny, analizy, a może nawet odpowiedni silnik