Wpis z mikrobloga

@krypec: Genesis to nuda jak flaki z olejem. Pykanie i zachowawczość, bo można wygrać na punkty. Zresztą, zawodnicy po 57-70 kg, serio? W dodatku jeszcze z MMA, a tam boks jest trochę inny, niż w tradycyjnym pięściarstwie.

Gromda to po prostu tradycyjna bitka na gołe łapy i jest dużo bardziej ciekawa, niż nudne Genesis.